Nieuczciwa zagrywka przeciw wójtowi Szastarki?

- DROGI MIESZKAŃCU GMINY SZASTARKA!!! Prosimy idź na referendum w niedzielę (22 stycznia 2012r.) i poprzyj Naszego Wójta Tomasza Mularczyka. Zebrała się grupa oszołomów która chce odwołać Naszego Wójta Tomasza Mularczyka. Wydawało się że nie pójście na referendum załatwi sprawę i Wójt nie będzie odwołany. Jednak według ostatnich sondaży frekwencja będzie i jeśli nie poprzecie go w najbliższą niedzielę, to Wójt Nasz będzie odwołany przez grupę rozrabiaczy i dlatego, prosimy o Twój głos poparcia dla Wójta (pisownia oryginalna - red.) - ulotki takiej treści otrzymali mieszkańcy gminy Szastarka w piątek na kilka godzin przed rozpoczęciem ciszy referendalnej. Ich autorem jest "komitet poparcia wójta Tomasza Mularczyka". Wójt jest poirytowany całą sytuacją.

- Zostało to zrobione przeciwko mnie, nie ma żadnego komitetu poparcia wójta! Ktoś perfidnie i bezczelnie, w sposób wyjątkowo podły posłużył się moim nazwiskiem dla uwiarygodnienia tej ulotki. Wezwanie ludzi do pójścia na referendum działało na moją szkodę - twierdzi Tomasz Mularczyk.

Wójt nie ma także wątpliwości co do autorstwa ulotek mających mu zaszkodzić.
- To oczywiste że za inicjatywą ulotek stoją osoby, którym zależało na mojej porażce w referendum. A zależało na niej stowarzyszeniu "Nadzieja" (stowarzyszenie powstało, by przejąć szkołę, którą zlikwidował wójt). - Rozdano te kłamliwe ulotki na ok. 5 godzin przed północą, czyli przed rozpoczęciem ciszy. Zrobiono to specjalne, bym nie mógł na to odpowiedzieć.

Gdy wójt dowiedział się o ulotkach natychmiast pojechał na komendę policji. - W piątek ok. godz. 20-21.00 złożyłem zawiadomienie w tej sprawie. Wskazałem osobę, która moim zdaniem jest inicjatorem tego przedsięwzięcia. Jestem pewien, że stoi za tym prezes stowarzyszenia "Nadzieja" - pan Bogusław Wcisło - twierdzi wójt.

- Rzeczywiście otrzymaliśmy takie zawiadomienie od wójta Szastarki. Prowadzimy czynności wyjaśniające tę sprawę - mówi Janusz Majewski, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku.

Bogusław Wcisło, posądzany przez wójta o nieuczciwą zagrywkę na kilka godzin przed zakończeniem kampanii, o całej sprawie dowiedział się... od nas. - Bardzo ciekawych rzeczy się od pani dowiaduję - mówi prezes stowarzyszenia "Nadzieja". - Wójt brnie za daleko posądzając mnie o coś takiego. Wygląda na to, że będziemy musieli spotkać się w sądzie.

Prezes stowarzyszenia dodaje jednocześnie, że "Nadzieja" wydrukowała swoje ulotki, które trafiły do mieszkańców Szastarki. - Jako stowarzyszenie wydaliśmy swoje ulotki. Namawialiśmy w nich do zagłosowania zgodnie ze swoim sumieniem i zgodnie z konstytucją. Wójt wzywał do bojkotu referendum wszystkich mieszkańców - my tego nie robiliśmy. Znamy prawo. I gramy fair - mówi Bogusław Wcisło.

Sprawą zajmuje się policja. - Musimy czekać na wyjaśnienia funkcjonariuszy policji w tej sprawie. Na pewno taki incydent nie był złamaniem ciszy wyborczej, bo ulotki rozdano przed zakończeniem kampanii - mówi Piotr Czajkowski z lubelskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego - Nie wiemy, kto wydał te ulotki. Na tę chwilę nie możemy zatem wykluczyć żadnej z wersji. Może rzeczywiście jakiś nieformalny komitet poparcia wójta się zawiązał?

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

Luźny serwis - Z przymrużeniem oka
Lubelski informator miejski: taksówki, banki, szkoły, kościoły