Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Graffiti na budynku stanicy w Kraśniku to nie przestępstwo - ustaliła policja

SM
SM
We wtorek z decyzją policji i Prokuratury Rejonowej w Kraśniku dotyczącej odmowy wszczęcia postępowania w sprawie bohomazów na budynku stanicy wędkarskiej zapoznali się urzędnicy kraśnickiego magistratu. - Jestem bardzo zdziwiony takim postanowieniem - nie ukrywa Dariusz Kalinowski, menadżer ds. zalewu kraśnickiego.

O sprawie pisaliśmy w poniedziałek. Dzień później, we wtorek pracownicy Urzędu Miasta zapoznali się z oficjalnym pismem informującym o odmówieniu wszczęcia dochodzenia. W postanowieniu policja pisze o "braku znamion przestępstwa". Takie stanowisko zatwierdziła Prokuratura Rejonowa w Kraśniku. - Brak znamion przestępstwa? Nie rozumiem tej decyzji i jestem zdziwiony takim postanowieniem. Co innego gdyby chodziło o niemożność wykrycia sprawcy - mówi Dariusz Kalinowski, menadżer ds. zalewu kraśnickiego. - Jeśli w takim czynie policja z prokuraturą nie widzi znamion przestępstwa to może bierzmy spray'e i wszyscy chodźmy mazać budynki?

Urzędnicy kraśnickiego magistratu powiadamiając o sprawie policję oszacowali straty na 1000zł na szkodę UM. - Jeszcze nie wiemy czy odwołamy się od tej decyzji. Z moich informacji wynika, że wówczas sprawa trafi do sądu, który z reguły podtrzymuje postanowienie prokuratury.

Mieszkańcy i turyści, którzy odwiedzą Kraśnik nie muszą się jednak obawiać negatywnymi wrażeniami estetycznymi. - Na pewno naprawimy szkodę przed rozpoczęciem sezonu letniego - zapewnia Kalinowski.

Jak wynika z polskiego prawa zniszczenie elewacji poprzez umieszczenie na niej graffiti lub nielegalnych reklam stanowi wykroczenie lub przestępstwo - przesądza o tym wartość poniesionej szkody. Jeśli oszacowane straty nie przekraczają 250 złotych sprawę należy zgłosić Straży Miejskiej - najlepiej telefonicznie na bezpłatny numer 986. Jeśli wartość szkód przekracza tę kwotę czyn stanowi przestępstwo i postępowanie w tej sprawie prowadzi policja. Należy skontaktować się z dyżurnym pod numerem 112 lub udać bezpośrednio do komisariatu właściwego dla miejsca zamieszkania.

Niezależnie jednak od poniesionych strat umieszczenie napisu, ogłoszenia, reklamy w miejscu do tego nie przeznaczonym stanowi wykroczenie opisane w art. 63a kodeksu wykroczeń (Kto umieszcza w miejscu publicznym do tego nieprzeznaczonym ogłoszenie, plakat, afisz, apel, ulotkę, napis lub rysunek albo wystawia je na widok publiczny w innym miejscu bez zgody zarządzającego tym miejscem, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny.).

A co Wy sądzicie o całej sprawie? Czy grafficiarze mogą czuć się bezkarni? Jakie macie pomysły na walkę z wandalami, którzy niszczą elewacje budynków?


Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krasnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto