Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraśnik: "Wysoki nasyp i bożonarodzeniowe oświetlenie" lądowiska. Radni PiS mają zastrzeżenia

Sandra Michalewska
fot. Piotr Kosmala dla Starostwa Powiatowego w Kraśniku
W Kraśniku powstało lądowisko dla śmigłowców sanitarnych. Część radnych ma jednak zastrzeżenia do nowej inwestycji.

Budowa obiektu w okolicach ul. Faustyny i al. Tysiąclecia trwała kilka tygodni. Zakończyła się w grudniu.

- Obiekt został odebrany przez odpowiednie służby, wpisany do ewidencji Urzędu Lotnictwa Cywilnego i działa - mówi Marek Kos, dyrektor SP ZOZ w Kraśniku.

Pojawiły się jednak zastrzeżenia do nowej inwestycji. Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Kraśnickiego zgłosili je radni PiS.

- Mam sporo sygnałów zaniepokojenia ze strony różnych ludzi. Chodzi głównie o wysoki nasyp lądowiska – mówił radny Kazimierz Choma. - Wątpliwości budzi ewentualny podjazd karetki w momencie oblodzenia, co może być trudnością. Wg wiedzy której ja nie mam, ale przekazuję informacje od tych którzy znają się lepiej - w tej chwili lądowiska robi się na terenie płaskim.

Kolejnym zastrzeżeniem radnych jest oświetlenie. - Iluminacja jest faktycznie okazała, ale nie jest to najważniejsze w przypadku lądowiska, które ma służyć trochę innym celom niż oświetlenie iluminacyjne w okresie Bożego Narodzenia - kontynuował Choma.

Wtórował mu Jerzy Misiak. - Czy na etapie projektowania nie można było nieco inaczej oświetlić tego terenu? – mówił nawiązując do wysokich latarni oświetleniowych. - Przy wietrzenie i złych warunkach, a takie zdarzają się często, oświetlenie może zdecydowanie utrudniać lądowanie. Czy nie można było przewidzieć oświetlenia oddolnego? – pytał radny Jerzy Misiak.

- Na tym terenie trzeba było to zrobić tak, jak zostało to zaprojektowane. I wziąć pod uwagę, że za rok, dwa albo trzy lata może być budowane przedłużenie ul. Faustyny, bo są takie plany - odpowiadał Andrzej Maj, starosta kraśnicki. - Lądowisko musiało być więc zaprojektowane tak, by po kilku latach nie trzeba go było zamykać ani przebudowywać.

I dodawał: Przepisy w tym względzie są bardzo sztywne. Przypomnę, że po katastrofie smoleńskiej wszystkie zasady dotyczące lotnictwa – wylotów, odlotów, procedur, a także budowy lądowisk zostały zweryfikowane.

Do sprawy odniósł się też dyrektor Marek Kos. - Wszystko odbyło się zgodnie z wszelkimi normami prawnymi dotyczącymi budowy lądowisk. Ani w projektowaniu ani w wykonaniu nie ma żadnego błędu czy uchybienia - mówił.

A co z oświetleniem? - Jest oddolne. Cała płyta lądowiska to lampy w ziemi, a te wysokie są lampami
oświetleniowymi drogi dojazdowej. One w ogóle nie kolidują z drogą nalotu i odlotu helikoptera - mówił Kos tłumacząc kiedy wykonano zdjęcia podświetlonego obiektu: - Nie jest to żadne oświetlenie bożonarodzeniowe. Na co dzień jest ono wyłączone m.in. ze względu na koszty. Włączane jest wtedy, gdy jest akcja ratunkowa i kiedy przylatuje helikopter. Zdjęcia były robione w trakcie próby - podkreślał zapowiadając zaproszenie radnych na teren nowej inwestycji.

Polub nas na Facebook'u!

Zobacz także:
Sylwester 2016 w Kraśniku: Tak przywitano Nowy Rok! (ZDJĘCIA, WIDEO)
Taki był 2016 w Kraśniku i powiecie (ZDJĘCIA)
Kraśnik: Marihuana, tabletki ekstazy i broń u 26-letniego mieszkańca miasta

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krasnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto