Polub nas na Facebook'u i bądź na bieżąco!
Budowa drogi o długości ponad 95 m objęła wykonanie jezdni o nawierzchni bitumicznej oraz chodnika z kostki brukowej. Na całej długości droga jest oświetlona nowoczesnymi i energooszczędnymi lampami ledowymi.
- Wykonawca zadbał również o estetykę całego pasa drogowego, porządkując teren oraz prowadząc nasadzenia roślin - czytamy na oficjalnej stronie Urzędu Miasta w Kraśniku. Inwestycja została już odebrana.
Jak tłumaczą urzędnicy budowa Makowej poprzez połączenie z al. gen. Kuklińskiego pozwala na lepszą komunikację osiedla Piaski z Koszarami, ułatwiając mieszkańcom dojazd do przychodni, szpitala czy szkoły. Teraz miasto zwraca uwagę na inną kwestię.
- Ulica Makowa ma szansę stać się również ważnym traktem pieszym. Niestety, w pasie drogowym al. gen. Kuklińskiego nie ma chodnika i mieszkańcy są zmuszeni przemieszczać się polną ścieżką lub korzystając z jezdni, co jest bardzo niebezpieczne - podkreślają. - Al. gen. Kuklińskiego jest drogą powiatową i to od decyzji powiatu zależeć będzie, czy powstanie wzdłuż drogi chodnik łączący ulicę Makową z ulicą św. Faustyny. Na pewno warto o tym pomyśleć, planując powiatowe inwestycje drogowe na 2018 rok.
Powiatowi urzędnicy przypominają, że nowy odcinek al. Tysiąclecia, czyli obecnie gen. Kuklińskiego, powstał z
inicjatywy zarządu powiatu jako droga dojazdowa do strefy ekonomicznej.
- Nie zapewniono do niej odpowiedniej komunikacji, gdy była budowana przez miasto w 2014 r. Obecnie przy drodze znajduje się znikoma zabudowa mieszkalna - podkreśla Daniel Niedziałek, rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Kraśniku. - Burmistrz miasta, Mirosław Włodarczyk, ani wiceburmistrz, Dariusz Lisek odpowiedzialny za inwestycje nie zwracali się ostatnio do władz powiatu z propozycją budowy w tym miejscu chodnika. Z całą pewnością nowe chodniki są potrzebne i powinny powstawać w pierwszej kolejności tam, gdzie jest duży ruch pieszych i gdzie w bezpośrednim sąsiedztwie znajdują się domy lub bloki mieszkalne.
Urzędnicy dodają, że wystąpili do miasta z wnioskiem o zmianę planu zagospodarowania przestrzennego, aby wszystkie tereny przy nowej Tysiąclatce mogły być w przyszłości przeznaczone pod budownictwo mieszkalne.
- Warto cały czas pamiętać, że pierwotnie nie była ona planowana jako centrum nowego osiedla, tylko droga umożliwiająca inwestorom dojazd do strefy ekonomicznej - czytamy w mejlu przesłanym do naszej redakcji. - Dwa lata temu udało się powiatowi pozyskać środki unijne w wysokości wystarczającej na budowę takiej drogi, a nie promenady. To i tak sukces, z którego powinny cieszyć się przede wszystkim władze miasta, które zbudowały i odpowiadają za rozwój strefy ekonomicznej.
Jak dodają rozwój mieszkalnictwa na tych terenach jest perspektywą co najmniej kilkuletnią. - Poza tym najpierw trzeba położyć potrzebne sieci i potem chodnik, a nie odwrotnie, żeby go potem nie zrywać - czytamy dalej.
Powiatowi urzędnicy są zdegustowani wpisem na stronie miasta. - Odnosząc się do anonimowego wpisu na stronie internetowej miasta, to na pewno warto pomyśleć o wielu potrzebnych inwestycjach, które mogłyby zostać zapisane w miejskim budżecie, jak np. parkingi, których mieszkańcy nie mogą doczekać się od lat. Ale w Starostwie Powiatowym nie ma zwyczaju, aby urzędnicy redagujący stronę powiatową pisali na niej anonimowo burmistrzowi Włodarczykowi i miejskim radnym, czym mają się zająć i na co wydawać miejskie pieniądze. Z szacunku dla pana burmistrza i radnych - kwituje rzecznik Niedziałek.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?