Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z sesji RM w Kraśniku: Jak radny walczył o odpowiedź na pytanie. Wytrwałość opłaciła się

SM
Radny Mariusz Depta.
Radny Mariusz Depta. archiwum/KL
Z uporem godnym podziwu radny Mariusz Depta walczył o odpowiedź na pytanie dotyczące wynagrodzenia komendanta Straży Miejskiej w Kraśniku. Wytrwałość opłaciła się - przedstawiciel kraśnickiej rady uzyskał informację.

- Ile aktualnie komendant Straży Miejskiej pobiera wynagrodzenia? - zapytał Mariusz Depta podczas czwartkowej sesji Rady Miasta.

- Zgodnie z prawem o ochronie danych osobowych nie możemy udzielać takich informacji - rzucił Michał Mulawa, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Kraśniku, a pytanie radnego zeszło na drugi plan.

Radny nie odpuścił. Po kilku minutach znów zabrał głos. - Czy ja się mogę dowiedzieć ile komendant aktualny zarabia? - zapytał ponownie. Jednak znów jego pytanie pozostało bez odpowiedzi.

Mariusz Depta nie dał za wygraną. - Mamy radcę prawnego na sali. Chciałbym się dowiedzieć czy jako radny mogę się teraz publicznie dowiedzieć ile zarabia komendant Straży Miejskiej w Kraśniku? - zapytał raz jeszcze.

- Wydaje mi się, że ustawa o dostępnie do informacji publicznej stanowi o tym, że wynagrodzenia osób publicznych są jawne, to jest płatne ze środków publicznych. Ale nie wszystkich tylko tych, które wydają decyzje z upoważnienia burmistrza. Jeśli składa oświadczenie to jest jawne - odpowiedziała obecna na sali mecenas.

Wydawało się, że radny Depta nie otrzyma jednak odpowiedzi. - Nie jestem przygotowany dzisiaj do udzielenia informacji ile zarabiają wszyscy pracownicy urzędu i teraz nie mogę powiedzieć ile zarabia aktualny komendant - odpowiedział Zbigniew Dżugaj, wiceburmistrz Kraśnika.

- Jeżeli potrzebna jest chwila przerwy żeby dowiedzieć się ile komendant zarabia… nie jest potrzebna? Mogę się wreszcie dowiedzieć? Jeszcze raz tłumaczę panu wiceburmistrzowi: chcę dowiedzieć się ile aktualnie zarabia komendant Straży Miejskiej - nie odpuszczał radny Depta.

Bez ogłaszania przerwy odpowiedzi udzielił Michał Mulawa, rzecznik UM. - Komendant zarabia 4200 zł brutto. To kwota niższa od tej, jaką zarabia pan Piotr Różyński, który jest starszym inspektorem. Z pewnej logiki wynika, że pracownik nie może zarabiać więcej od przełożonego w związku z czym burmistrz zaproponował mu stanowisko pracy i wynagrodzenie w wysokości 3400 zł brutto. Odmówił. Nie ma mowy o żadnym zwolnieniu - poinformował Mulawa na czwartkowej sesji.


Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

Luźny serwis - Z przymrużeniem oka
Lubelski informator miejski: taksówki, banki, szkoły, kościoły

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krasnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto