Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stal Kraśnik walczyła z Podlasiem Biała Podlaska, ale przegrała 0:1 ZDJĘCIA

SM
Stal Kraśnik - Podlasie Biała Podlaska 0:1
Stal Kraśnik - Podlasie Biała Podlaska 0:1 SM
Po wyrównanej walce piłkarze kraśnickiej Stali ulegli drużynie z Białej Podlaskiej 0:1. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Wojciech Hołoweńko.

Stal Kraśnik przegrała finał Okręgowego Pucharu Polski z GKS II Bogdanka ZDJĘCIA

Mecz lepiej rozpoczęli goście. To oni w pierwszych minutach spotkania częściej atakowali. Żadna z sytuacji nie zagroziła jednak skutecznemu tego dnia golkiperowi Stali Kraśnik - Karolowi Kurzępie. Jak się okazało do 25. minuty, kiedy po akcji prawym skrzydłem futbolówkę dostał Wojciech Hołoweńko, bez problemów umieszczając ją w bramce gospodarzy.

Daniel Szewc: Przegraliśmy, ale nie byliśmy gorsi

Paradoksalnie ciekawsza dla kibiców, choć bezbramkowa była druga połowa. W 84. minucie idealną sytuację do strzelenia gola miał Edu, ale nie potrafił jej zamienić na bramkę. Tym samym goście dowieźli wynik do końca i zainkasowali 3 punkty.

Druga połowa to nie tylko liczne okazje bramkowe, ale także sypanie jak z rękawa żółtymi kartkami, w większości dla drużyny gospodarzy. Dodatkowo w tej odsłonie, a dokładnie w 72 minucie doszło do niejasnej sytuacji w zespole gości. Trener Podlasia bowiem zdecydował o zmianie na boisku. Do gry wprowadzono gracza z nr "15", który ponoć nie był wpisany do protokołu meczu. Mimo tego zasilił on jedenastkę gości.

Wywiad z Krzysztofem Łachem, nowym prezesem Stali Kraśnik

W doliczonym czasie gry drugi żółty kartonik ujrzał kapitan zespołu, Damian Pietroń. W konsekwencji tego musiał opuścić boisko, a w najbliższych dwóch meczach będzie pauzować. - Po meczu z panem sędzią próbowałem wyjaśnić za co ta druga żółta kartka, ale sędzia nie był w stanie mi na to odpowiedzieć. Uciekał do szatni. Nie chciał mi nawet spojrzeć w oczy. Nie mam pojęcia, o co temu człowiekowi chodziło, tym bardziej że znamy się od lat - mówi Damian Pietroń, przyznając jednocześnie że sobotni mecz był bardzo ważny dla drużyny.

- Na gorąco ciężko mi powstrzymać emocje. Całe środowisko piłkarskie, które było na spotkaniu skupi się na tym, co wyprawiał sędzia. Mecz był wyrównany. Zarówno w pierwszej, jak i drugiej połowie mieliśmy swoje sytuacje. Biała miała jedną i ją wykorzystała. Zabrakło nam czegoś z przodu, bo Edu w 84 minucie miał bardzo dogodną sytuację pod bramką. Ale bramkarz poszedł na wyczucie. Trudno. Boli taka porażka i to przed własną publicznością. Przegraliśmy ważny dla nas mecz, bo wygrywając to spotkanie, albo zdobywając choćby 1 punkt mielibyśmy już utrzymanie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krasnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto