Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Proces byłego burmistrza Kraśnika. Świadkowie: Wyjazd w Alpy nie był szkoleniem

Sandra Michalewska
Proces byłego burmistrza Kraśnika ruszył w styczniu br.
Proces byłego burmistrza Kraśnika ruszył w styczniu br. archiwum/NaszeMiasto.pl
Ruszył "alpejski" wątek w procesie byłego burmistrza Kraśnika, którego prokuratura oskarżyła o przekroczenie uprawnień i wyłudzenie od szkół pieniędzy w kwocie ponad 20 tys. zł na "służbowy" wyjazd do Austrii. W charakterze świadków zeznawali: Jacek D., były dyrektor SP nr 3 i były zastępca burmistrza miasta oraz Roman S., były dyrektor SP nr 6, pracownik KOEN. Świadkowie stwierdzili, że wyjazd w Alpy nie był żadnym szkoleniem.

Do wyjazdu w Alpy doszło w 2008 r. Jak ustaliła prokuratura Piotr Cz. miał wydać dyrektorom kraśnickich szkół polecenie wyjazdu i zapłacenia za niego ze szkolnych funduszy szkoleniowych, choć wiedział, że szkolenia nie będzie. Oficjalnie wyjazd miał na celu zapoznanie się z „Systemem edukacji w Europie na przykładzie Austrii”.

Na wypad w góry przekazano 20 643 zł. Sam Piotr Cz. uzyskał korzyść majątkową w wysokości 2 949 zł stanowiącą refundację kosztów wyjazdu jego i żony. Dodatkowo Cz. miał wziąć jeszcze dietę z kraśnickiego urzędu miasta za "służbowy" wyjazd. Delegacja kosztowała samorząd 142 zł. W rzeczywistości były burmistrz - zdaniem śledczych - miał wiedzieć, że wyprawa w Alpy, nie ma nic wspólnego ze szkoleniem.

Proces byłego burmistrza Kraśnika: Sąd przesłuchał Jacka D. i Romana S.

W piątek Sąd Rejonowy w Kraśniku przesłuchał dwóch świadków. To byli dyrektorzy kraśnickich podstawówek, którzy uczestniczyli w wyjeździe w Alpy.

- Według mnie nikt z uczestników wyjazdu nie brał udziału w żadnym szkoleniu - zeznał Jacek D., były dyrektor SP nr 3 i były zastępca obecnego burmistrza Kraśnika dodając, że w hotelu, w którym grupa była zakwaterowana nie było nawet sali konferencyjnej do przeprowadzenia szkolenia.

Proces byłego burmistrza Kraśnika: Nagrania dowodem w sprawie

Jednym z dowodów w sprawie są nagrania, które podczas alpejskiej eskapady sporządził Jacek D. Świadek dopytywany przez obrońcę Cz. czy sam wpadł na pomysł nagrywania rozmów nie uprzedzając o tym innych przyznał: - Tak, sam wpadłem na ten pomysł. Sądziłem, że będzie to świadczyło na moją korzyść gdyby okazało się, że wyjazd będzie nielegalny - powiedział D.

Jak zeznał świadek były burmistrz nie był zwolennikiem jego wyboru na stanowisko dyrektora SP nr 3. - Jeśli chodzi o całość kadencji byłem w sposób ciągły pod presją. To, że zdecydowałem się nagrywać było spowodowane obawą, że chcą moją osobę "umazać", że będę w jakiś sposób zależny od Piotra Cz. - zeznał.

Proces byłego burmistrza Kraśnika. Roman S.: Burmistrz powiedział, że sami będziemy się szkolić albo on nas będzie szkolił

Drugim świadkiem przesłuchanym w piątek przed sąd był Roman S., były dyrektor SP nr 6, obecnie pracownik KOEN, jednostki podległej burmistrzowi. To on otrzymał od Cz. polecenie zorganizowania wyjazdu w Alpy. Miał m.in. ustalić miejsce, termin, wynająć busa i zarezerwować hotel.

- Ale nie otrzymałem polecenia wynajęcia osoby bądź firmy, która poprowadziłaby szkolenie (...). Dopytywałem o to burmistrza. Powiedział, że sami będziemy się szkolić albo że on nas będzie szkolił - zeznał Roman S.

W postępowaniu prowadzonym wiele miesięcy temu przez prokuraturę świadek powiedział, że podczas wyjazdu prowadził pogadanki o systemie edukacji w Europie. Jak zeznał były to zajęcia po 2-3 godziny dziennie. W piątek stanowczo stwierdził: Te nasze spotkania nie miały ogólnie przyjętych cech szkolenia. Te rozmowy to była prywatna wymiana informacji o sprawach bieżących.

Wyjazd w Alpy nie był szkoleniem. Roman S. skazany

Proces byłego burmistrza Kraśnika: Roman S: "Byliśmy w Austrii na wyjeździe turystycznym" - CZYTAJ WIĘCEJ NA DRUGIEJ STRONIE MATERIAŁU

S., którego w grudniu 2011r. sąd skazał na półtora roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata i karę grzywny (za wprowadzenie w błąd dyrektorów innych szkół tłumacząc, że wyjazd w Alpy to typowe szkolenie, na którym poznają tajniki systemu edukacji w Europie na przykładzie Austrii wskutek czego z samorządowej kasy popłynęło ponad 17 tys. zł. na sfinansowanie wycieczki) zeznawał dalej: Myślałem, że będzie to [szkolenie] prowadzone metodą open space [otwartej przestrzeni], bo burmistrz posiadał pewną wiedzę. Odbywa się to na zasadzie niewiedzy jego uczestników, że biorą udział w szkoleniu, a po powrocie dokonuje się analizy szkolenia.

Proces byłego burmistrza Kraśnika. Świadek: Byliśmy w Austrii na wyjeździe turystycznym

Roman S. opowiedział także, jak wyglądał "szkoleniowy" dzień. - Zawsze po śniadaniu był wyjazd na narty do popołudnia, do godz. 14.-16.00. Każdy jeździł sobie na nartach. Każdy miał swoje zabawy. W czasie wolnym spotykaliśmy się jak na każdym wyjeździe - opowiadał S. stwierdzając: - Byliśmy w Austrii na wyjeździe turystycznym (...). Ten wyjazd nie miał wszelkich przesłanek klasycznego szkolenia.

Proces byłego burmistrza Kraśnika. "Jest taka zasada, że burmistrzowi się nie odmawia"

W alpejskim wypadzie wzięła udział także żona Romana S., Marzena. To była dyrektorka ZS nr 2 i była radna miejska. - Moja żona nie chciała jechać, ale pojechała, bo jest taka zasada, że burmistrzowi się nie odmawia. [Burmistrz] dzwonił do niej, prosił ją, a ona miała już inny organ prowadzący i wystąpiła z prośbą do starosty o zgodę na ten wyjazd - mówił S.

Na koniec przesłuchania Roman S. dodał: Moje dzisiejsze wyjaśnienia polegają na prawdzie.

Proces byłego burmistrza Kraśnika: Piotr Cz. pojawił się w sądzie
Proces Piotra Cz. ruszył w styczniu br. W piątek oskarżony Cz. pojawił się w sądzie, ale nie uczestniczył w rozprawie. Ma nowego obrońcę. To Piotr Sendecki, który broni także drugiego z oskarżonych w tej sprawie - Krzysztofa K.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krasnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto