Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraśnik: Komendant Różyński zgłosił gotowość do pracy. Magistrat nie wie co robić

SM
We wtorek Piotr Różyński (na zdjęciu z prawej z dzieckiem) spotkał się z wiceburmistrzem Jarosławem Stawiarskim (z lewej).
We wtorek Piotr Różyński (na zdjęciu z prawej z dzieckiem) spotkał się z wiceburmistrzem Jarosławem Stawiarskim (z lewej). archiwum/ndl
Kraśnik ma dwóch komendantów Straży Miejskiej. To ewenement w skali ogólnopolskiej i problem, z którym muszą zmierzyć się kraśniccy urzędnicy. A ci nie wiedzą co robić, dlatego wystąpili o wykładnię wyroku sądu. Tymczasem Piotr Różyński wyraził już gotowość do pracy.

Pod koniec ubiegłego tygodnia lubelski Sąd Okręgowy podtrzymał decyzję sądu niższej instancji uznając, że Piotr Różyński (szefował SM przez 13 lat. Został zwolniony dyscyplinarnie w kwietniu 2011r. - red.) stracił pracę niezgodnie z prawem. - Pozbawiono mnie środków do życia w czasie, kiedy spodziewaliśmy się piątego dziecka. Nie wzięto pod uwagę czynnika ludzkiego - mówi Piotr Różyński.

>>> Straż Miejska w Kraśniku ma dwóch komendantów - czytaj więcej <<<

Tym samym Kraśnik stał się ewenementem w skali ogólnopolskiej, bo okazało się, że ma dwóch komendantów Straży Miejskiej. Kilka tygodni po zwolnieniu Różyńskiego magistrat ogłosił bowiem konkurs na to stanowisko. Zwyciężył Jakub Bącal, który przejął obowiązki w lipcu 2011r. - Szanujemy i respektujemy prawomocne wyroki sądów – komentował jeszcze tego samego dnia Michał Mulawa, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Kraśniku dodając, że po powrocie do pracy pana Różyńskiego magistrat zastanowi się, jak będzie przebiegać dalsza współpraca.

We wtorek Różyński stawił się w urzędzie. Poinformował o swej gotowości do pracy. Urzędnicy jednak nie wiedzą, co robić. Wyrok sądu wprawił ich w konsternację. – Zwróciliśmy się do lubelskiego sądu z prośbą o wykładnię wyroku. Nie wiemy w jaki sposób mamy przywrócić do pracy pana Różyńskiego biorąc pod uwagę fakt, że od 11 lipca 2011r. komendantem SM wyłonionym w drodze konkursu jest Jakub Bącal – mówi Michał Mulawa, rzecznik kraśnickiego magistratu.

Tymczasem Różyński liczy na udaną współpracę. - Powinny zapanować zdrowe reguły pracy. Ja jestem otwarty na współpracę i nie jestem człowiekiem złośliwym z natury - mówi Piotr Różyński, który we wtorek spotkał się z wiceburmistrzem Stawiarskim. - Nie omówiono ze mną jeszcze szczegółów współpracy. Najpierw mam wykonać badania.

Piotr Różyński zapowiedział, że w środę postara się je wykonać.


Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

Luźny serwis - Z przymrużeniem oka
Lubelski informator miejski: taksówki, banki, szkoły, kościoły

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krasnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto