Zalew Kraśnicki: Miasto nie poniesie kar finansowych za opóźnienie w naprawie wału

Prace naprawcze związane z uszkodzeniem skarpy odpowietrznej grobli Zalewu Kraśnickiego na długości 50 m od strony ul. Nadstawnej miały być wykonane do 31 maja br. Tak nakazał Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego. Wydając decyzję wskazano, że roboty mają być wykonane przy opróżnionym zbiorniku.

Palmy w Kraśniku przechodzą do historii. Drzewka wykopano ZDJĘCIA

Ze względu na warunki atmosferyczne miasto rozpoczęło zrzut wody ze zbiornika dopiero na początku maja. Już wtedy wiadomo było, że prace nie zostaną wykonane w terminie, bo spuszczanie wody trwa ok. miesiąca.

Władze Kraśnika poprosiły o przesunięcie terminu wykonania prac do jesieni br. Odpowiedzi jeszcze nie ma, ale urzędnicy cieszą się, że miasto nie będzie musiało płacić kar finansowych wynikających z opóźnienia.

- Wstrzymano procedurę administracyjną.To oznacza, że nie będziemy mieć naliczonych kar za niedotrzymanie terminu naprawy Zalewu. Co do przeprowadzenia prac jesienią tutaj nie mamy odpowiedzi - mówi Michał Mulawa, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Kraśniku.

Urzędnicy zastanawiają się także, jak zagospodarować teren wokół Zalewu. - Zastanowimy się, w jaki mądry sposób zagospodarować ten teren. Nie wykluczamy zakupu nowego sprzętu np. kajaków, natrysków dla dzieci czy małych basenów. Zalew ma jak najlepiej służyć mieszkańcom - zapowiada przedstawiciel kraśnickiego magistratu.

Zalew Kraśnicki dopuszczono do użytku w czerwcu 2007r.

Jak według Was powinien być zagospodarowany teren wokół Zalewu Kraśnickiego? KOMENTUJCIE!