Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

T.Członka przewodniczący RM w Kraśniku: Burmistrz uczy się rządzenia. Expose niczym nie zaskoczyło

SM
Tadeusz Członka, przewodniczący Rady Miasta w Kraśniku: Ta kadencja nie jest na wskroś wojną polityczną.
Tadeusz Członka, przewodniczący Rady Miasta w Kraśniku: Ta kadencja nie jest na wskroś wojną polityczną. archiwum
- Była to klasyczna konferencja prasowa. Jak wiadomo poprzez odpowiednie zestawienia statystyczne można dowieść każdej tezy - ocenia tzw. "drugie expose" burmistrza Tadeusz Członka, przewodniczący Rady Miasta w Kraśniku dodając, że wystąpienie niczym go nie zaskoczyło. Przewodniczącego kraśnickiej rady zapytaliśmy także o podsumowanie dotychczasowej kadencji Rady Miasta i współpracę radnych z burmistrzem. - Ta kadencja nie jest na wskroś wojną polityczną - mówi.

Wybierz najsympatyczniejszego radnego Kraśnika! - GŁOSUJ

Sandra Michalewska, NaszeMiasto.pl: Co Pan sądzi o wystąpieniu burmistrza Włodarczyka? Włodarz czymś zaskoczył?**

Tadeusz Członka, przewodniczący Rady Miasta w Kraśniku: W wystąpieniu burmistrza dla mnie nie było niczego zaskakującego. Była to klasyczna konferencja prasowa, gdzie odpowiedzialni za to pracownicy przygotowali odpowiednie zestawienia i statystyki. Jak wiadomo poprzez odpowiednie zestawienia statystyczne można dowieść każdej tezy. Te zestawienia miały służyć pokazaniu w korzystnym świetle działalności burmistrza i tak to było. Nie było w tym zatem nic zaskakującego ani nowego.

Oceniamy radnych z Kraśnika na półmetku ich kadencji - GŁOSUJ!

A jak Pan oceni plany na przyszłość, w tym m.in. ogłoszenie 2013r. rokiem inwestycji? Ambitne?__

Najważniejsze, żeby plany były realne. Czy są? Nie potrafię jeszcze powiedzieć. Faktem jest, że na przyszły rok bardzo cieszyć powinna inwestycja dotycząca uzbrojenia strefy. To bardzo ważne środki dla dalszego rozwoju Kraśnika. Wniosek o pozyskanie tych środków był co prawda sporządzony przez poprzedniego burmistrza, co nie zmienia faktu, że wtedy był on pierwszy na liście rezerwowej. Teraz obecny burmistrz te środki otrzyma i jak sądzę sensownie zagospodaruje.

Co do planów inwestycyjnych - myślę, że chciałoby się, by te plany były realne, bo obwodnica północna miałaby kolosalne znaczenie dla rozwoju Kraśnika. Czy to realna inwestycja - osobiście nie sądzę. Przy tego typu konferencji burmistrz podając swoje zamierzenia powinien wykazać się szczególną ostrożnością i przedstawiać to, co faktycznie będzie na pewno zrealizowane. Później polityczna konkurencja rozliczy go z tego.

Burmistrz podczas "drugiego expose" nie był ostrożny?

Uważam, że jego pracownicy przygotowali materiały bardzo optymistycznie i efektownie. Jak będzie - zobaczymy. Jeśli osiągnięcia będą mniejsze niż planowane to znaczy, że wpuścili burmistrza w maliny.

Jesteśmy na półmetku kadencji Rady Miasta. Jak Pan podsumuje współpracę z radnymi?

Rada spełnia swoje ustawowe obowiązki w sposób bardzo stabilny. Odbyliśmy 25 sesji. Było ok. 100 posiedzeń komisji RM. Podjęliśmy ok. 170 uchwał. W zasadzie sytuacja powoduje, że przy podejmowaniu decyzji nie może dominować polityka. Bo ani opozycja ani obóz popierający burmistrza nie ma przewagi, bowiem to my - radni środka - rozstrzygamy. I wtedy kiedy są dokumenty kiepsko przygotowane idą do poprawki. Wtedy, gdy decyzja ma służyć dobru miasta projekty uzyskują poparcie większości. Uważam, że rada współpracuje zgodnie z burmistrzem, bowiem burmistrz w tych najistotniejszych sprawach nigdy nie spotkał się z jakąś blokadą jego działań.

Nie od dziś wiadomo jednak, że radni nie mówią jednym głosem. Ścisła współpraca radnych, ponad podziałami jest w ogóle możliwa?

Optymistą nie jestem, bo jednak dominacja polityki istnieje. Łatwiej zgłaszać pomysły, które wyborcom się podobają nie zważając na to, czy to słuszne wnioski. Udział polityki w różnych kadencjach był różny. Ta kadencja nie jest na wskroś wojną polityczną, bo występuje czynnik stabilizujący.

A jaki jest największy sukces tej kadencji RM?

Nie potrafię wskazać takiej jednej decyzji. To wszystko przebiega bez jakichś fajerwerków. Żyjemy w dość trudnych czasach - czasach kryzysu. Ciężko mi zatem wskazać taki realny, duży sukces...

Może z porażką będzie łatwiej?

Nie chciałbym wytykać błędów. Jako człowiekowi starszemu i doświadczonemu wypada mi jednak powiedzieć, że burmistrz uczy się rządzenia. Tak to zresztą ocenił jego zastępca - że jest zdolnym uczniem i że się uczy. W okresie nauki - nawet jeśli jest ktoś jest bardzo zdolny - to czy odnosi się pozytywne efekty zależy jeszcze od tego, w jakim zespole się pracuje i jakich doradców się słucha. Moim zdaniem burmistrz prezentuje często ogromne i wielkie chęci oraz lokalny patriotyzm. Ma szereg wizjonerskich pomysłów, ale nie za bardzo ma szczęście przy doborze współpracowników. Z tego tytułu ma efekty mniejsze niż mógłby mieć.

A jak się układa współpraca radnych z burmistrzem?

Generalnie dobrze. Burmistrz nie zamyka się na kontakty z radnymi. Interpelacje zgłoszone często wymagają sporo pracy przy udzielaniu odpowiedzi. Obecnie aktywnie uczestniczy w sesjach. Ale myślę, że to funkcjonuje w obie strony. Radni są po to, by zgłaszać problemy i pytać o to, co interesuje ich wyborców. Czasami pytania są trudne, czasami może - z punktu widzenia władzy wykonawczej - nieobiektywne, ale to wszystko nie wykracza poza granice przyzwoitości. W mojej opinii mieści się to w dobrych normach ścierania poglądów.

Co z przebiegiem sesji Rady Miasta? Niektórzy twierdzą, że to wyłącznie show i okazja dla radnych do pokazania się swoim wyborcom w telewizji.

Sesje są znakomitą okazją do tego, by radni i burmistrz przedstawili wyborcom to, co robią. Mieszkańcom należy się taka informacja. Faktem jest, że kamera i możliwość pokazania się pobudza niektórych radnych do aktywności. Niestety pogląd że wystarczy być ładnym i wystarczy formułować po polsku zdania to mało, bo czasami gdyby "wycisnąć" te wystąpienia to okazałoby się, że nie ma w nich żadnej treści. Są radni, którzy zabierają głos wyłącznie po to, by się zaprezentować. Myślę, że problem tkwi w tym, czy solidnie się do tematu przygotowują. Jak wszędzie - są ludzie pracowici i nie, tacy, którzy na temacie się znają i tacy, którzy chcą zabrać głos, bo dany temat jest nośny, a w rzeczywistości nic nie wnoszą, ale liczy się właśnie to, że "dali głos".

Rozmawiała: Sandra Michalewska


Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

Luźny serwis - Z przymrużeniem oka
Lubelski informator miejski: taksówki, banki, szkoły, kościoły

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak przygotować się do rozmowy o pracę?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krasnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto