Sprawa odbiła się szerokim echem pod koniec ubiegłego roku. Na ul. Granicznej w Kraśniku kierująca samochodem marki Mercedes wyprzedzając pojazd zjechała na przeciwległy pas ruchu i potrąciła rowerzystę. Mieszkaniec Kraśnika z obrażeniami ciała trafił na kilka dni do szpitala.
Okazało się, że pojazdem kierowała Magdalena G., sekretarka burmistrza Kraśnika. Miała 0,82 promila alkoholu w organizmie. W ubiegłym tygodniu wróciła do pracy po urlopie wypoczynkowym.
- Ta pani nie zajmuje się tylko parzeniem herbaty burmistrzowi, ale ma bezpośrednią styczność z interesantami, wykonuje odpowiedzialne zadania związane z obiegiem dokumentów trafiających do swojego szefa, można powiedzieć, że jest wizytówką burmistrza - napisał na naszej redakcji zbulwersowany Czytelnik dopytując czy burmistrz planuje przenieść Magdalenę G. na inne stanowisko. - Z nią mają kontakt mieszkańcy w pierwszej kolejności, gdy przychodzą do biura załatwić jakąś sprawę. To kompromituje i burmistrza i cały urząd. Nie chodzi o to, że ta pani zapłaciła mandat, bo źle zaparkowała samochód. Jechała pijana samochodem i mogła kogoś zabić. Przecież takie przyzwolenie to jawna kpina z mieszkańców
Mimo, że Magdalena G. do tej pory nie tylko miała kontakt z interesantami, ale także pojawiała się u boku burmistrza podczas uroczystości i publicznych spotkań (m.in. pomagała przy wręczaniu nagród za wybitne osiągnięcia w nauce dzieciom i młodzieży, a kilka dni później przy rozdawaniu stypendiów kraśnickim sportowcom) na razie nie poniesie żadnych konsekwencji służbowych.
- Dopóki sprawa nie znajdzie swojego finału nie będę podejmować żadnych kroków. Wiem, że stała się rzecz naganna, ale nie rozpoczynajmy procesu kamienowania - mówi burmistrz Mirosław Włodarczyk dodając, że jeszcze nie wie czy Magdalena G. wciąż będzie pojawiać się przy jego boku podczas ważnych wydarzeń w mieście.
Sekretarce burmistrza zatrzymano prawo jazdy. - Sąd zdecyduje o tym, na jak długo - mówi mł. asp. Janusz Majewski, rzecznik prasowy KPP w Kraśniku. - Magdalenie G. grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Wniosek o ukaranie zostanie skierowany także wobec poszkodowanego. - Jechał ulicą, a powinien ścieżką rowerową - dodaje Majewski.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?