Psy i serce do nich odziedziczyła po mamie, Stanisławie, która opiekowała się 200 zwierzakami. Po jej śmierci pani Renata musiała z dnia na dzień wywrócić swoje życie do góry nogami, żeby dać namiastkę domu tym wszystkim psom - niechcianym, porzucanym, często podrzucanym przez płot.
Codziennie ma ten sam plan dnia: wstaje, sprząta boksy, nalewa wodę do misek, gotuje, a potem rozwozi jedzenie. Czasem pojawi się pomoc od prywatnego sponsora, w weekendy zajrzą wolontariusze i wyjdą z psami na spacer. Ale to wciąż bardzo mało. Przyjaciele pani Renaty i prowadzonego przez nią przytuliska apelują o ludzką pomoc: zaadoptujcie psa z Rachowa Starego.
Przedstawiamy Wam galerię zdjęć tylko niektórych podopiecznych i zachęcamy, aby odwiedzić Rachów. Wszystkie dane kontaktowe odnajdziecie na stronie: reniadogs.pl oraz na fejsbuku na profilu "Adoptuj psa z Rachowa Starego".
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
