"Gazeta" dotarła do sprawozdania podkraśnickiej gminy Trzydnik Duży. Burmistrz Włodarczyk razem z żoną ma w Trzydniku działkę po gminnej spółdzielni.
Włodarczykowie nie płacili gminie Trzydnik obowiązkowego podatku za działkę. W 2011 roku uzbierało się im 2253 zł zaległości. Poprosili więc gminę o umorzenie długu, a wójt Trzydnika Franciszek Kwiecień się na to zgodził. - Myślałem, że trzeba im pomóc, bo faktycznie gromadzą środki niezbędne do uruchomienia jakieś działalności. A ja jestem za każdą działalnością, bo to dodatkowe podatki do kasy gminy - tłumaczy na łamach gazety wójt Trzydnika.
Jak całą sprawę komentuje burmistrz? - Działkę mam wspólnie z żoną, a skoro nie prowadzimy tam działalności, to i nie mam z niej żadnych dochodów. Po za tym gmina złożyła na naszym terenie jakieś pojemniki bez żadnej umowy - powiedział Mirosław Włodarczyk.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?