Turniej zorganizowany przez miasto Kraśnik rozegrano w Hali Sportowej Publicznego Gimnazjum nr 1. W piłkarskie szranki stanęli przedstawiciele: Dzierzkowic, Gościeradowa, gminy i miasta Kraśnik oraz Zakrzówka (do rozgrywek zgłoszona była także ekipa z Trzydnika Dużego. W sobotni poranek okazało się, że reprezentacja nie przyjedzie).
Zawodnicy wykazali się dużą chęcią walki o najlepsze miejsca i sporym zaangażowaniem, czasami przypłacając to kontuzją. Tego dnia jednak najważniejsza była dobra zabawa i rywalizacja w duchu "fair play".
Mundial rozegrano systemem "każdy z każdym". Najlepsza okazała się drużyna z Dzierzkowic.
- Nieskromnie powiem, że przyjechaliśmy tutaj po to, by zwyciężyć. A że się udało to super - podsumowuje Witold Maksim, kapitan zwycięskiej drużyny, na co dzień pełniący funkcję przewodniczącego Rady Gminy Dzierzkowice - Nasz okres przygotowawczy był bardzo krótki. Trwał jedynie dwa tygodnie. Spotkaliśmy się zaledwie cztery razy.
W składzie zwycięskiej ekipy znalazła się przedstawicielka płci pięknej. - Odkąd pamiętam zawsze lubiłam grać w piłkę nożną. To moja pasja - dzieli się z nami Dorota Kwiatek, radna gminy Dzierzkowice.
- Nie mieliśmy jakiejś specjalnej recepty na wygranie turnieju, ale mamy zgraną ekipę - mówi Marcin Gąsiorowski, sekretarz gminy Dzierzkowice. - Trzeba jednak podkreślić jedno: mecze były bardzo zacięte i wyrównane, o czym świadczą ich wyniki. Nie było wyników po 6 czy 8:0, jak w poprzednim turnieju. O wygranej decydowała czasami tylko jedna bramka.
Drugie miejsce zajęła ekipa z miasta Kraśnik, a trzecie - gmina Zakrzówek. Tuż za podium znaleźli się reprezentanci gminy Kraśnik. Ostatnie miejsce w piłkarskiej imprezie przypadło gminie Gościeradów.
- Głównym celem turnieju była integracja samorządowców i zachęcenie ich do zdrowego oraz aktywnego spędzenia wolnego czasu. Być może tego typu imprezy pozwolą na nawiązanie lepszej współpracy między gminami - mówi Piotr Członka z Urzędu Miasta w Kraśniku.
W sumie w imprezie wystartowało ok. 50 samorządowców. Wśród nich były dwie kobiety. Jak się jednak okazuje radnych, wójtów i burmistrzów wcale nie było łatwo zachęcić do udziału w rozgrywkach. - Wykonałem tysiące telefonów i e-maili, by zaprosić i namówić samorządowców. Ta niechęć chyba wynika po części z braku czasu - dodaje przedstawiciel kraśnickiego magistratu.
Na boisku piłkarskimi umiejętnościami w szczególności wyróżnili się: Marcin Gąsiorowski, sekretarz gminy Dzierzkowice oraz radni z Kraśnika: Tomasz Saj i Jacek Zając, a także Grzegorz Lemiecha, wójt Zakrzówka.
- Na co dzień staram się po prostu ruszać: pływam, biegam, chodzę na spacery z psem. Niektórzy samorządowcy odeszli od biurka i weszli na boisko. Pewnie stąd wzięła się różnica w poziomie gry między zawodnikami. W tym turnieju chodziło jednak przede wszystkim o dobrą zabawę - podkreśla Tomasz Saj, radny z Kraśnika.
Podczas imprezy nie obyło się bez kontuzji. - Doznałem kontuzji nogi. Mięśnie już nie wytrzymują, ale 3-4 dni i powinno mi przejść - mówi Zbigniew Bartysiak, radny z Kraśnika. - Ogólnie bardzo fajny turniej.
Już na początku rozgrywek kontuzji doznał także radny Piotr Krawiec. - Trenowaliśmy długo i intensywnie, a pechowo już w pierwszym meczu dopadła mnie kontuzja kolana - relacjonuje radny z Kraśnika.
Samorządowcy już snują plany na przyszłość. - Takie turnieje integrują. Chciałbym, by odbywały się one częściej. Już padła propozycja, by kolejny był zorganizowany na terenie mojej gminy - mówi Grzegorz Lemiecha, wójt Zakrzówka.
- Szkoda, że nie wszystkie samorządy wystawiły swoje drużyny. Mamy nadzieję, że do Zakrzówka przyjadą wszyscy - mówi Wojciech Sochal, radny gminy Zakrzówek. - Proponowalibyśmy, by w następnych edycjach brali udział także inni samorządowcy np. sołtysi.
Pierwszą edycję piłkarskiego turnieju zorganizowano kilka miesięcy temu w gminie Kraśnik. - Cieszę się, że ta inicjatywa jest kontynuowana. Lekki niedosyt wynika jedynie z faktu, że tak mało drużyn zgłosiło się do rozgrywek - ocenia Mirosław Chapski, wójt gminy Kraśnik.
Poszczególne drużyny od kilku tygodni przygotowywały się do rozgrywek. - U nas przygotowania trwały ok. miesiąca. Przez ten czas przeprowadzaliśmy wspólne treningi - mówi Stanisław Mróz, radny gminy Kraśnik.
- Przychodziliśmy tu na halę dwa razy w tygodniu i ćwiczyliśmy przynajmniej przez godzinę - mówi Piotr Krawiec, który ze swoją drużyną wywalczył srebrny medal.
- Chciałbym pogratulować umiejętności piłkarskich i kondycji, ale przede wszystkim ogromnego zaangażowania i serca, które włożyliście w grę. Zwycięzcami są wszyscy - podsumował sportową imprezę Tadeusz Członka, przewodniczący Rady Miasta w Kraśniku.
Najlepsze drużyny sobotniego turnieju otrzymały pamiątkowe puchary i medale. Po zawodach na uczestników czekał poczęstunek w jadłodajni "Ludmiła".
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?