Kraśnik: Wybudowali drogę, a rolnicy skarżą się na brak zjazdów na pola

Problem zasygnalizowali radni podczas ostatniej sesji Rady Miasta. - Jest ogromne niezadowolenie właścicieli pobliskich działek, bo na nowej drodze jest za mało przejazdów. Niektórzy muszą trzy razy dziennie pokonywać ten odcinek. Jest problem z dojściem. Drogi serwisowe nie są wyłożone kamieniem ani tłuczniem, a powinny być - mówił radny Marek Kowalski. - Kilkanaście osób rozmawiało już w tej sprawie i mówiono im, że po zakończeniu inwestycji dobudują więcej przejazdów, ale czy zechcą to zrobić? Czy to może tylko słowa i wymówka?

Głosy niezadowolenia dotarły też do radnej Angeliki Marcinkowskiej. - Rozmawiałam z grupą rolników, która ma pola przy zjazdach, których tak naprawdę nie ma. To naprawdę ogromne utrudnienie. Szczególnie teraz w okresie, kiedy trwają żniwa. Rolnicy mają ogromny problem - mówiła.

- Al. Tysiąclecia to inwestycja Starostwa Powiatowego. Miasto nie miało wpływu na parametry, kształt i pomysł tej drogi. Dorzuciło się tylko do tej inwestycji - odpowiadał Zbigniew Dżugaj, zastępca burmistrza Kraśnika. - W tej sprawie będziemy trzymać stronę mieszkańców - zapowiedział.

Urzędnicy z kraśnickiego Starostwa Powiatowego zapewniają, że problem będzie rozwiązany. Spotkanie z mieszkańcami w tej sprawie odbyło się jeszcze w maju br. - Wtedy ustalono, że po zakończeniu inwestycji i po jej odbiorze przez powiat oraz wydaniu zezwolenia na użytkowanie przez nadzór budowlany, zostaną wykonane dodatkowe zjazdy umożliwiające właściwy dojazd do posesji. Oczywiście to porozumienie obowiązuje - podkreśla Daniel Niedziałek, rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego. - Będzie to inne zadanie inwestycyjne, a sama droga dojazdowa do strefy ekonomicznej to projekt, który przewiduje budowę 13 zjazdów. Chcemy na prośbę mieszkańców wykonać dodatkowo 10 kolejnych. W ten sposób byłyby one usytuowane - w przybliżeniu - co 200 metrów.

Za inwestycję odpowiada Zarząd Dróg Powiatowych w Kraśniku podlegający Starostwu Powiatowemu. Realizacja zadania była możliwa dzięki współpracy z samorządem województwa i miastem Kraśnik.

- Moim zdaniem miasto, jako partner w tym projekcie, powinno mówić jednym głosem razem z powiatem, zwłaszcza, że to z naszej inicjatywy rozwiązujemy problem związany ze strefą, która jest miejską inwestycją. Jeśli ktoś decyduje się na udział finansowy w takiej inwestycji i to publicznie deklaruje, to powinien być zainteresowany projektem, który powstaje i który będzie realizowany - mówi Andrzej Maj, starosta kraśnicki. - Miasto nie miało uwag i nie przedstawiło swoich opinii w sprawie dokumentacji technicznej dotyczących zjazdów. Dlatego dziwią mnie wypowiedzi wiceburmistrza Dżugaja - nie ukrywa.

Budowa drogi już się zakończyła. Trwają procedury związane z odbiorem technicznym. Po uzyskaniu zezwolenia trasa zostanie otwarta. Urzędnicy przewidują, że nastąpi to za ok. miesiąc.