Kraśnik się zapożycza. Miasto bierze kredyt na prawie 5 mln zł

Na stronie Biuletynu Informacji Publicznej pojawiło się ogłoszenie dotyczące udzielenia i obsługi kredytu długoterminowego w wysokości 4 mln 754 tys. zł. Temat zaciekawił miejskich radnych, którzy podczas ostatniej sesji Rady Miasta dopytywali o powody zaciągnięcia pożyczki.

Zaskoczeni pytaniem urzędnicy nie potrafili podać jasnej odpowiedzi. - Jak każdy kredyt jest wykorzystywany na działalność - na inwestycje i bieżącą działalność. Trudno mi powiedzieć, na co on będzie dokładnie przeznaczony. Nie mogę powiedzieć, że z tego kredytu zapłacimy za to czy za tamto czy że z niego opłacimy np. nagrody jubileuszowe dla nauczycieli. Jest kasa i ona musi się zgadzać – powiedział Zbigniew Dżugaj, zastępca burmistrza Kraśnika na ostatniej sesji Rady Miasta w Kraśniku.

O dokładne powody zaciągnięcia kredytu zapytaliśmy rzecznika magistratu. - Kredyt ma być przeznaczony na zbilansowanie budżetu miasta – mówi Michał Mulawa. – W ogromnej części z tych pieniędzy zrealizujemy bardzo oczekiwane przez mieszkańców inwestycje. To m.in. budowa hali przy ZPO nr 2, ulicy Kwiatkowickiej czy adaptacja budynku internatu na potrzeby socjalne.

Pożyczka zbiega się z planami wzięcia w leasing nowego auta na potrzeby Urzędu Miasta. Ma to być 4-drzwiowy sedan wyprodukowany nie wcześniej niż w 2014r z biksenonowymi reflektorami, przyciemnianymi, tylnymi szybami, komputerem pokładowym i czujnikami parkowania.

- Raty leasingowe na pewno nie będą spłacane z tych środków – zapewnia rzecznik Mulawa. – W tej sprawie czekamy jeszcze na oferty.

Stan zadłużenia miasta na koniec kwietnia br. wyniosło 36 mln 297 tys. zł.