Wyrok zapadł w czwartek, 19 grudnia br. Sąd uznał Jacka Madejka za winnego i wymierzył mu karę grzywny w wysokości 500 zł oraz zasądził zwrot kosztów postępowania.
Sędzia Ernest Plewa powiedział, że w ocenie sądu do znieważenia doszło w sposób publiczny, ale nie za pomocą środków masowego przekazu.
- Doskonale wszyscy wiemy, co oznacza słowo "Judasz" i z czym się kojarzy - mówił sędzia Plewa. Obalił też argument obrońcy oskarżonego, że osoby publiczne powinny mieć "grubszą skórę" i powinny być dostatecznie odporne na krytykę. - Nie tędy droga. Tylko dlatego, że ktoś jest lokalnym politykiem nie musi godzić się z etykietką Judasza. Powinien korzystać z takiej samej ochrony prawnej jak każdy obywatel.
Jarosława Stawiarskiego i Jacka Madejka nie było na sali sądowej.
Wyrok nie jest prawomocny. Radny Madejek nie odpowiedział nam na pytanie czy będzie się odwoływać. - Wydam oświadczenie w tej sprawie - powiedział w rozmowie telefonicznej.
Zastępca burmistrza Kraśnika domagał się przeprosin na Facebooku i w prasie oraz wpłaty przez radnego 5 tys. zł na rzecz Kraśnickiego Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych. Czy wyrok jest satysfakcjonujący dla Jarosława Stawiarskiego? Nie udało nam się tego dowiedzieć - zastępca burmistrza nie odbiera telefonu. Na przesłanego sms'a jak dotąd nie odpowiedział.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?