Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Frankowicze zaleją banki pozwami? Radca prawny z Lublina: Spodziewamy się takiego scenariusza

Tomasz Nieśpiał
Tomasz Nieśpiał
Tomasz Koryszko/archiwum
Po wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE należy się spodziewać wzrostu zainteresowania pozwami dotyczącymi uznania za nieważne umów frankowych. - Konsekwentna linia orzecznicza TSUE jest jednoznacznie prokonsumencka – komentuje Piotr Nowak z Kancelarii Radców Prawnych Nowak i Wspólnicy.

To był jeden z kluczowych dla frankowiczów wyroków Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. 7 grudnia TSUE orzekł, że sądy krajowe mają obowiązek zbadać z urzędu, czy postanowienia umowy mają nieuczciwy charakter, a jeśli tak było wyłączyć stosowanie nieuczciwych warunków umownych tak, aby nie wywierały one skutków wobec konsumenta.

Co więcej, Trybunał potwierdził stanowisko zasygnalizowane już w wyroku z 15 czerwca 2023 roku, zgodnie z którym w przypadku uznania umowy za nieważną środki zwracane kredytobiorcy przez bank nie mogą być pomniejszone o wartość odsetek, które przysługiwałyby bankowi, gdyby umowa była ważna. Jeszcze wyraźniej podkreślił to w postanowieniu z 11 grudnia 2023 roku, w którym wskazał, że bank nie może żądać od konsumenta nic poza wypłacony kapitał i odsetki liczone od chwili wystosowania przez bank wezwania do zapłaty.

- Bank może domagać się od kredytobiorcy wyłącznie nominalnej wartości udostępnionego kapitału. To oznacza, że nie jest w stanie wytoczyć dalszego roszczenia np. o wynagrodzenie, czy zapłatę odsetek za środki kredytowe, które udostępnił klientowi. Klient musi oddać bankowi tylko tyle, ile nominalnie pożyczył, nie ważne ile to jest obecnie warte – wyjaśnia w rozmowie z „Kurierem Lubelskim” radca prawny Piotr Nowak z Kancelarii Radców Prawnych Nowak i Wspólnicy z Lublina.

Choć jak zaznacza nasz rozmówca, TSUE nie rozstrzyga konkretnego sporu, to wskazuje jak dany przepis należy rozumieć.

- Uzasadnienie jest na tyle jasne, że jesteśmy to w stanie wykorzystać do konkretnej sprawy jak swego rodzaju klucz. Konsekwentna linia orzecznicza TSUE jest w tym momencie jednoznacznie prokonsumencka. W sporze między przedsiębiorcą a konsumentem Trybunał stanął po raz kolejny po stronie słabszego - mówi mecenas Piotr Nowak, który przypomina też, że TSUE w swoim orzeczeniu stwierdził, że nie można uzależniać skorzystania z ochrony wynikającej z przepisów dyrektywy od dodatkowych sformalizowanych czynności, takich jak złożenie oświadczenia przed sądem.

Tym samym momentem wymagalności roszczenia jest złożenie wezwania do zapłaty, które najczęściej następowało jeszcze przed złożeniem pozwu przez kredytobiorcę.

- Złożenie przez kredytobiorcę wezwania do zapłaty i opóźnienie w realizacji tego roszczenia przez bank uzasadniało naliczenie odsetek ustawowych, które obecnie wynoszą 11,25 proc. w stosunku rocznym. Klientom coraz bardziej będzie się więc opłacało pozywać banki, niż zawierać z nimi ugody. Natomiast przeciąganie tych postępowań nie będzie korzystne dla banków – zauważa Piotr Nowak.

Jego zdaniem takie orzecznictwo może wpłynąć na przyspieszenie rozpatrywania spraw frankowych i zwiększenie zainteresowania kolejnymi pozwami.

- Obecnie ponad dwie trzecie frankowiczów wciąż nie złożyło pozwów do sądów. Sądzimy, że ten wyrok będzie kolejnym elementem, który przyspieszy całą procedurę – podkreśla radca prawny Piotr Nowak. I dodaje, że kancelarie, z którymi Nowak i Wspólnicy działa wspólnie w grupie kapitałowej skierowały do sądów w apelacji lubelskiej łącznie 1609 pozwów dotyczących umów frankowych.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Frankowicze zaleją banki pozwami? Radca prawny z Lublina: Spodziewamy się takiego scenariusza - Lubelskie Nasze Miasto

Wróć na krasnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto