Niedzielne uroczystości zorganizowano w starej części miasta. Rozpoczęły się msza świętą w Kościele pw. WNMP. Potem uczestnicy zebrali się na przykościelnym placu. Po złożeniu wiązanek kwiatów pod Tablicami Katyńskimi głos zabrał Mirosław Włodarczyk, burmistrz Kraśnika.
- Nadal są niewyjaśnione wszystkie okoliczności mordu katyńskiego, ale musimy też i - tego się dziś domagamy - wyjaśnić katastrofę smoleńską. Nie zadowolimy się tym, że nie było przeprowadzone gruntowne śledztwo, że do tej pory nie mamy wraku, że zginęły rozmowy z wieży, że nie zostały przesłuchane najważniejsze osoby, bo przecież zginął nasz prezydent, który jechał uczcić pamięć ofiar Katynia. To była ostatnia lekcja patriotyzmu Lecha Kaczyńskiego - mówił Mirosław Włodarczyk, burmistrz Kraśnika.
Jak podkreślił dziś jesteśmy świadkami obchodów rocznicowych w całej Polsce, podczas których odsłaniane są tablice upamiętniające śmierć Wielkich Polaków. - I tak trzeba! Bo te tablice pamięci, to Muzeum Katyńskie i wszystkie tablice związane z pamięcią i mordem katyńskim są krzykiem o prawdę - mówił burmistrz Włodarczyk raz jeszcze podkreślając, że "musimy wyjaśnić tragedię smoleńską".
Odniósł się też do dzisiejszych słów Moniki Olejnik z porannego programu "7 Dzień Tygodnia" w Radiu Zet. - Dzisiaj słyszałem jak pani Monika Olejnik mówiła, że przez te 6 lat staliśmy się narodem smutniejszym, staliśmy się bardziej podzieleni. Tak dziś przeżywamy te wydarzenia w wielkim smutku, jesteśmy bardo smutni, bo to smutne wydarzenia, ale od wielu lat próbowano nam wmówić, że jesteśmy zbyt sentymentalni, że uprawiamy martyrologię, że powinniśmy tak bardziej na wesoło podchodzić do wszystkiego. Dziś kiedy wspominamy te wydarzenia bliżej nam do wizerunku orła przestrzelonego na guziku żołnierzy, którzy polegli w dołach katyńskich niż orła z czekolady - dodawał.
W swoim wystąpieniu kilkukrotnie przywoływał postać Lecha Kaczyńskiego. Podkreślał, że to Wielki Polak i wielki patriota, "który wiedział, że trzeba próbować wyjaśniać prawdę o Katyniu". - Dzisiaj wiemy wszyscy doskonale, że ta prawda jest nam potrzebna po to, żeby budować przyszłość narodu polskiego. Potrzebna nam też prawda o wydarzeniach smoleńskich, bo nie zadowolimy się tym, że był to zbieg okoliczności i nieszczęśliwych wypadków. Musimy dowiedzieć się wszystkiego co się wtedy wydarzyło -10 kwietnia - mówił Mirosław Włodarczyk.
Zwieńczeniem niedzielnych obchodów był marsz żałobny Chopina i sygnał "Śpij kolego".
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?