Apel do rodziców i opiekunów uczniów szkoły w Liśniku Dużym pojawił się 3 marca.
- Prosimy, by rodzice nie wchodzili z dziećmi do szkoły, ponieważ nie wiemy kto jest chory, a kto nie. Jeśli jest taka potrzeba nasi nauczyciele pomogą uczniom w szatni i odprowadzą do klasy - wyjaśnia dyrektor szkoły Marzena Długosz.
Zakaz wywołał duże zdziwienie w społeczności szkolnej. Do naszej redakcji wpłynął list od zaniepokojonych rodziców.
- Pani Dyrektor wydała nam zakaz wstępu do szkoły powołując się na wytyczne Ministra Edukacji Narodowej w sprawie koronawirusa. To jest niedopuszczalne co zrobiła i niezgodne nawet z tymi wytycznymi, ponieważ nic w nich nie ma o zakazie wpuszczania rodziców do szkół. Dzieci dostały szoku, kiedy dowiedziały się o zakazie i usłyszały, że rodzice nie mogą wejść z nimi do szkoły ani ich osobiście odebrać - skarżą się rodzice uczniów szkoły z Liśnika Dużego.
Rodzice podkreślają także, że "dzieci są pełne niepokoju, mają obawy przed pójściem do szkoły", a dyrekcja "sieje tylko strach i panikę".
Dyrektor placówki uspokaja jednak, że jeśli zajdzie taka konieczność to opiekun może wejść na teren szkoły.
- Prosimy o wyrozumiałość. Chodzi o dobro dzieci. Szkoła funkcjonuje normalnie, a uczniowie sobie bardzo dobrze radzą - dodaje Marzena Długosz.
Podobne zakazy zastosowały już szkoły m.in. w Poznaniu i Kórniku.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?