Pierwszy przetarg na zarządzanie kraśnickim obiektem ogłoszono za czasów kadencji Piotra Czubińskiego. Wówczas do przetargu stanęła tylko jedna firma - Wizjer Iwona Kuczek. Jej właścicielką jest siostra byłej już wiceburmistrz Kraśnika, a obecnie radnej powiatowej Agnieszki Orzeł - Depty. Wizjer wygrał, a na realizację tego zadania miasto miało wyłożyć ponad 600 tys. zł. Całość dokumentacji była już w pełni przygotowana do podpisania. Plany pokrzyżował jednak Mirosław Włodarczyk, który został nowym włodarzem miasta. Nie zgodził się on bowiem na podpisanie tego przetargu.
- Umowa miała zostać podpisana na dwa lata, a kwota którą na ten cel musiałoby przeznaczyć miasto to prawie 700 tysięcy złotych. Natomiast w zakresie sprzątania całego miasta w budżecie mieliśmy zarezerwowane 900 tys. zł - tłumaczył wówczas nowy burmistrz.
Mirosław Włodarczyk unieważnił przetarg i ogłosił nowy. Ile ofert wpłynęło do Urzędu Miasta? Zbigniew Dżugaj, zastępca burmistrza odpowiedzialny za ten przetarg nie chciał udzielić nam informacji. Z UM dowiedzieliśmy się jednak, że wpłynęły trzy oferty: Kraśnickiego Przedsiębiorstwa Mieszkaniowego, Sławomira Maziarza oraz firmy Wizjer. W wyniku oceny ofert za najkorzystniejszą uznana została ta przedstawiona przez Sławomira Maziarza (dostał maksymalną liczbę punktów - 10, za nim był Wizjer - 8,99, i KPM - 6,62).
- Nie złożyłem oferty w pierwszym terminie, gdyż stwierdziłem, że nie spełniałem określonych wymogów. W drugim przetargu wygrałem, a na zarządzanie zalewem miasto przeznaczyło prawie 400 tys. zł. na lata 2011 -2012 - tłumaczy Sławomir Maziarz, zwycięzca przetargu.
Wielu dziwi jednak bardzo słaba oferta złożona przez Kraśnickie Przedsiębiorstwo Mieszkaniowe, które przecież jest spółką miejską i w przeszłości zarządzało już zalewem.
- Nie mam doświadczenia jeśli chodzi o kalkulację nad tak dużym przedsięwzięciem. Biorąc jednak pod uwagę wszystkie koszty związane z zarządzaniem zalewem i choćby opłacenie ubezpieczenia, spółka nie byłaby w stanie tego zrobić - mówi Konrad Węcławski, prezes KPM. - KPM wystawiło ofertę niewiele mniejszą niż 600 tys. zł. Zrezygnowałem z niższej ceny, bo okres zarządzania obiektem to aż dwa lata. Swoją drogą mam poważne obawy, że ten kto zaproponował wykonanie zadania za 390 tys. zł. zrobi to dobrze - zastanawia się Konrad Węcławski.
W latach 2011-2012 zalewem kraśnickim zarządzać będzie firma Sławomira Maziarza. W przeszłości były to: Kraśnickie Przedsiębiorstwo Mieszkaniowe - lata 2007 i 2008 (wówczas na realizację tego zadania przeznaczono 364 503,59zł) i firma Wizjer Iwona Kuczek - lata 2009 i 2010 (z budżetu miasta wydano 496 055,60zł.).
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?