Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Kraśniku z publicznych szaletów nie skorzystasz. Pracownice UM nie będą ich sprzątać

SM
Miejskie szalety w Kraśniku są nieczynne
Miejskie szalety w Kraśniku są nieczynne SM
Publiczne toalety w Kraśniku są nieczynne. Powód? Nikt nie chce ich sprzątać. Na panewce spalił także najnowszy pomysł władz miasta, które chciały powierzyć ten obowiązek sprzątaczkom magistratu.

Miejskich szaletów w mieście jest jak na lekarstwo. Dwa główne, należące do Urzędu Miasta od kilku miesięcy są nieczynne. Chodzi o toaletę przy ul. Urzędowskiej w Koszarach, nieopodal budynku USC oraz w dzielnicy fabrycznej przy ul. Mickiewicza, niedaleko głównego przystanku.

Problem nie jest nowy, a na sesjach Rady Miasta poruszano go kilkukrotnie. – Temat jest krępujący, ale priorytetowy – mówiła Dorota Posyniak na ostatniej sesji. Wtedy też burmistrz przedstawił możliwe rozwiązanie problemu. Włodarz miasta chciał, by miejskie szalety sprzątały pracownice kraśnickiego magistratu.

- Problem chcę rozwiązać jak najszybciej. Najlepiej do końca maja – mówił nam przed tygodniem Mirosław Włodarczyk.

Jak się okazuje szanse na to są jednak nikłe. – Pracownice UM nie dadzą rady pogodzić tylu obowiązków. Panie nie wyrobią się posprzątać magistratu i szaletów w godzinach swojej pracy. Z kolei nikt nie chce się podjąć tego zadania po godzinach – mówi Zbigniew Dżugaj, wiceburmistrz Kraśnika.

Dlaczego? Głównie za sprawą wandali. – Dewastowali szalety i blokowali do nich drzwi przez co wszyscy wchodzili bez płacenia, a administratorzy, którzy byli odpowiedzialni za utrzymanie tam czystości i zakup choćby papieru czy mydła ponosili straty – dodaje wiceburmistrz Dżugaj.

Mieszkańcy nie będą zatem usatysfakcjonowani, bo problem pozostaje nierozwiązany. Władze miasta podkreślają, że zależy im na jak najszybszym wybrnięciu z patowej sytuacji, ale jednocześnie informują, że nie mają zamiaru dokładać do funkcjonowania toalet np. wynajmując firmę, która odpowiadałaby za ich administrowanie. – Wszędzie miasta zarabiają na szaletach. Dlaczego Kraśnik ma być wyjątkiem i do nich dopłacać? – zastanawia się Zbigniew Dżugaj.

– Wariant ze sprzątaczkami magistratu nie wypalił. Ale mam jeszcze kilka innych rozwiązań. Wolę na razie jednak o nich o nich nie mówić, by nie zapeszyć. Problem jest drażliwy i musi być rozwiązany.


Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

Luźny serwis - Z przymrużeniem oka
Lubelski informator miejski: taksówki, banki, szkoły, kościoły

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krasnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto