O dyrektorskiej samowolce w Szkole Podstawowej nr 4 pisaliśmy już na łamach Kuriera Lubelskiego i Naszego Miasta pod koniec lutego. Przypomnijmy. Robert Nowomiejski w czasie godzin swojej pracy prowadził szkolenie komputerowe w CAL Za Bramą. Rozpoczęło się ono 11 stycznia, a zakończyło 18 lutego. Z reguły kursanci mogli korzystać z jego wskazówek 3 razy w tygodniu w godz. 9.10 -13.35.
Gdy o sprawie dowiedział się magistrat dyrektor tłumaczył, że odbiera sobie wolne za pracę w wakacje. - Nie mam powodów, aby bać się konsekwencji z tego tytułu - zapewniał wówczas. Fakty są jednak zupełnie inne, bowiem po szkoleniowym incydencie i medialnej otoczce wokół sprawy dyrektor… sam złożył rezygnację z zajmowanego stanowiska.
- Pismo trafiło do nas 9 marca br. Pan Nowomiejski prosił jednocześnie o przeniesienie na stanowisko nauczyciela w PG nr 1 w Kraśniku (gdzie pracował przez objęciem funkcji- red.) - informuje Zbigniew Dżugaj, zastępca burmistrza Kraśnika. - Dzień później dostaliśmy kolejny dokument, w którym dyrektor uzasadnił swoją decyzję. Swoją rezygnację warunkował zapewnieniem mu etatu nauczyciela informatyki w jednej ze szkół podległych Urzędowi Miasta.
Rzeczywistość okazuje się jednak brutalna dla Roberta Nowomiejskiego. - Zgodnie z ustawą o systemie oświaty organ, który powierzył nauczycielowi stanowisko kierownicze w szkole lub placówce odwołuje nauczyciela z tego stanowiska w razie złożenia przez niego rezygnacji za 3-miesięcznym wypowiedzeniem. W mojej opinii przepisy nie dopuszczają możliwości rezygnacji warunkowej czy terminowej - wyjaśnia dr Paweł Cioch, radca prawny UM w Kraśniku.
Nowomiejski zapoznał się z tą decyzją burmistrza, lecz na piśmie oznajmił, że nie zgadza się z jego treścią. W terminie 7 dni może odwołać się od wypowiedzenia do Sądu Pracy w Lublinie.
Czy Nowomiejski zasili grono pedagogiczne PG nr 1?- Prośba o zapewnienie etatu w gimnazjum będzie mogła być rozpatrzona po zakończeniu br. roku szkolnego - mówi Zbigniew Dżugaj.
Możliwe, że niepewna sytuacja zawodowa Roberta Nowomiejskiego to początek jego problemów. Burmistrz Kraśnika w tym tygodniu złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przez niego przestępstwa. - Chodzi o wyłudzenie pieniędzy z państwowej kasy na kwotę 2340zł - informuje Zbigniew Dżugaj.
- Rzeczywiście, 21 marca otrzymaliśmy takie zawiadomienie - potwierdza Małgorzata Samoń z Prokuratury Rejonowej w Kraśniku. - Będziemy prowadzić czynności w tej sprawie.
Nie udało nam się skontaktować z Robertem Nowomiejskim. Nie zastaliśmy go w szkole - podczas pobytu na okresie wypowiedzenia nie ma bowiem obowiązku świadczenia pracy.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?