Sąd oddalił skargę burmistrza Włodarczyka

Sprawa dotyczy odwołania Roberta Nowomiejskiego z funkcji dyrektora Szkoły Podstawowej nr 4 w Kraśniku i ma swój początek w styczniu br. Przypomnijmy. Robert Nowomiejski w czasie godzin swojej pracy prowadził szkolenie komputerowe w CAL Za Bramą. Rozpoczęło się ono 11 stycznia, a zakończyło 18 lutego. Z reguły kursanci mogli korzystać z jego wskazówek 3 razy w tygodniu w godz. 9.10 -13.35. Gdy o sprawie dowiedział się magistrat dyrektor tłumaczył, że odbiera sobie wolne za pracę w wakacje.

Kilka dni po opisaniu sprawy przez media dyrektor Nowomiejski złożył dymisję. Dokładnie stało się to 9 marca br. Jak tłumaczył wówczas na naszych łamach zastępca burmistrza, Zbigniew Dżugaj, Robert Nowomiejski składając rezygnację prosił jednocześnie o przeniesienie na stanowisko nauczyciela w PG nr 1 w Kraśniku (gdzie pracował przez objęciem funkcji- red.). Dzień później Urząd Miasta dostał kolejny dokument, w którym dyrektor uzasadnił swoją decyzję. Rezygnację warunkował zapewnieniem mu etatu nauczyciela informatyki w jednej ze szkół podległych Urzędowi Miasta. Burmistrz Kraśnika przyjął rezygnację Roberta Nowomiejskiego informując jednocześnie, że prośba o zapewnienie etatu w gimnazjum będzie mogła być rozpatrzona po zakończeniu br. roku szkolnego. Zarządzenie w tej sprawie wydano 21 marca br.

Taki obrót sprawy nie spodobał się Robertowi Nowomiejskiemu, który zapoznał się z tą decyzją burmistrza, lecz na piśmie oznajmił, że nie zgadza się z jego treścią. Twierdził, że odwołanie go z funkcji jest niezgodne z prawem, gdyż wcześniej proponowano mu przejście na etat do innej szkoły, ale nowej pracy nie dostał. Postanowił zatem poskarżyć się w Urzędzie Wojewódzkim. Urzędnicy wojewody stwierdzili, że data wydania zarządzenia przez burmistrza nie jest zgodna datą odwołania dyrektora. Uznano, że niezgodna z prawem była treść zarządzenia burmistrza i treść wniosku dyrektora. Kraśnicki magistrat postanowił zaskarżyć tę decyzję w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym.

W minionym tygodniu sąd wydał wyrok w tej sprawie. - Sąd oddalił skargę burmistrza Kraśnika - mówi Marek Zalewski, rzecznik WSA. - Wyrok nie jest prawomocny.

- Czekamy na uprawomocnienie się wyroku. Będzie to oznaczać, że zarządzenie burmistrza wypadnie z obiegu prawnego - tłumaczy Małgorzata Tatara, rzeczniczka wojewody lubelskiego.

Czy burmistrz złoży apelację od wyroku sądu? Jakie będą dalsze losy SP nr 4? Na te pytania nie otrzymaliśmy odpowiedzi od kraśnickiego magistratu. Do sprawy wrócimy.

***
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!