Poseł Jarosław Stawiarski prowadzi videobloga

- Trzeba iść z duchem czasu - mówi poseł Stawiarski, który nosił się z zamiarem założenia videobloga od przeszło dwóch lat. - Na swoim blogu komentuję bieżące wydarzenia, które dotyczą wszystkich Polaków. Nagrania mają z reguły nieco ponad 3 minuty. W ciągu tak krótkiego czasu nie da się powiedzieć wszystkiego, dlatego skupiam się na najważniejszych informacjach - dodaje.

Videoblog publikowany jest na stronie telewizji internetowej ITVL. Pierwszy odcinek nagrywany był w warzywniaku w Lublinie. Na wstępie Jarosław Stawiarski przedstawił się swoim odbiorcom. - Jestem skromnym posłem Rzeczypospolitej Polskiej, rodem z Kraśnika - mówi.

W dalszej części poseł komentował najważniejsze wydarzenia z sejmowych parkietów. Mówił m.in. o zmianach w ustawie medialnej, a także o OFE i o tym, że po raz kolejny nasz „kochany” rząd oszukuje Polaków. Poseł zwrócił także uwagę na politykę zagraniczną. W tej części odniósł się do… jabłka mówiąc, że jest ono „swoistym pojęciem instrumentu nacisku politycznego”.

- Na koniec chciałbym pożegnać się z Państwem z bólem serca, ale oczywiście pisanym przez „o” z kreską - zakończył z ironią poseł z Kraśnika.

Z kolei w drugim odcinku Jarosław Stawiarski skomentował debatę Leszka Balcerowicza z Jackiem Rostowskim na temat zmian w OFE. Sporo uwagi poseł poświęcił także sytuacji w Libii. - Uważam, że nasz kraj powinien zaakcentować swą obecność w Libii. Dlaczego? Bo jesteśmy w Pakcie Północnoatlantyckim i historycznie byliśmy już w Libii - tłumaczy Jarosław Stawiarski.

- Kolejny odcinek już w najbliższą sobotę - zapowiada poseł Stawiarski. - Powiem m.in. o końcu boju o OFE, a także skomentuję rozmowę premiera Tuska z celebrytami w programie Marcina Mellera w TVN24 - zdradza poseł.

Co sądzicie o pomyśle prowadzenia videobloga przez posła Stawiarskiego? Komentujecie!