Ofiara z kolędy wpadła w ręce złodziei, a ci wpadli w ręce policji

Michał Dybaczewski
Michał Dybaczewski
Ofiara z kolędy padła łupem złodziei, którzy przez okno wdarli się na plebanię parafii św. Barbary w Łuszczowie. W ich ręce trafiło kilkadziesiąt tysięcy złotych, ale z „łatwych pieniędzy” nie cieszyli się długo, bo zostali ujęci przez policję.

O włamaniu na plebanię poinformowała nas w czwartek rano (19 stycznia) Czytelniczka. Od razu skontaktowaliśmy się z policją, która potwierdziła nam jedynie, że do takiego zdarzenia doszło, ale ze względu na trwające czynności, nie podała szczegółów sprawy. Udaliśmy się do Łuszczowa, żeby dowiedzieć się czegoś więcej o okolicznościach włamania.

Przy plebanii spotkaliśmy ks. proboszcza Janusza Stępniaka, który nie chciał jednak z nami rozmawiać. Był wyraźnie przybity całą sytuacją.

- Tu teraz policja prowadzi czynności, ja nic więcej wam nie powiem, nie mam teraz do tego głowy – stwierdził proboszcz. - Ksiądz jest zdruzgotany. Parafianie są teraz przy księdzu i go wspierają – powiedziała nam jedna z mieszkanek Łuszczowa, pani Danuta. - Jeśli ktoś wyciąga rękę po prywatną rzecz, to musi ponieść konsekwencje - zaznacza.

Przy miejscowym sklepie spotkaliśmy panią Zofię. O włamaniu na plebanię dowiedziała się od nas.

- Mieszkam tu już 50 lat i o takim zdarzeniu słyszę po raz pierwszy. To niesłychane! Przecież pieniądze, które parafianie dają podczas kolędy są przeznaczone na potrzeby kościoła – mówi pani Zofia.

- Okropny czyn, do którego nigdy nie powinno dojść. Ksiądz nie przetraca pieniędzy, które zbiera w czasie kolędy, ale wydaje na cele ważne dla parafian – zaznacza z kolei pani Wioleta. - Nigdy wcześniej nie słyszałam, żeby dochodziło do tego typu sytuacji – dodaje.

W godzinach popołudniowych policja podała nam już więcej szczegółów zdarzenia. Okazuje się, że do włamania na plebanię doszło w środę w godzinach wieczornych. Sprawcy dostali się do środka wyważając okno. Ich łupem padło kilkadziesiąt tysięcy zł.

Policjanci z Łęcznej zatrzymali złodziei, gdy ci samochodem wracali z łupami.

- W aucie znajdowało się trzech mężczyzn w wieku 25-26 lat oraz 29-letnia kobieta. Są to mieszkańcy Lublina. Zabezpieczyliśmy skradzione pieniądze. Jak się okazało, wcześniej jeszcze tego samego wieczoru usiłowali włamać się do parafii w gm. Ludwin, jednak nie zdołali niczego ukraść – mówi Andrzej Fijołek, rzecznik prasowy KWP w Lublinie.

Sprawa ma charakter rozwojowy. Zatrzymani mają najprawdopodobniej na koncie włamania do innych parafii jakie miały miejsce w ostatnim czasie na terenie naszego województwa (m. in. w powiatach opolskim, puławskim i kraśnickim).

- Podczas dalszych działań zatrzymaliśmy jeszcze 34-letniego mieszkańca Lublina. Mężczyzna to kompan zatrzymanych. Wspólnie z nimi podejrzany jest o kradzież z włamaniem do innej plebani – wyjaśnia Andrzej Fijołek.

Za kradzież z włamaniem sprawcom grozi do 10 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Francja podwyższy wiek emerytalny. Protesty na miarę żółtych kamizelek

Materiał oryginalny: Ofiara z kolędy wpadła w ręce złodziei, a ci wpadli w ręce policji - Lubelskie Nasze Miasto

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na krasnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto
Dodaj ogłoszenie