Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Obniżka pensji grozi pracownikom Szpitala Powiatowego w Kraśniku

Sandra Michalewska
- Dlaczego dobrze pracujący pracownicy mają być karani obniżkami? - pytają przedstawiciele związków zawodowych.
- Dlaczego dobrze pracujący pracownicy mają być karani obniżkami? - pytają przedstawiciele związków zawodowych. Sandra Michalewska
Piotr Krawiec, dyrektor SP ZOZ w Kraśniku zaproponował obniżkę płac wszystkim pracownikom o 10 procent. Jak tłumaczy to jedyne rozwiązanie, by pomóc szpitalowi wyjść z długów. Przeciwko takim zmianom są związki zawodowe, które nie zamierzają ustąpić.

Chodzi o 10-procentową obniżkę płac dla wszystkich pracowników szpitala, poza osobami pobierającymi minimalne wynagrodzenie. Cięcia wynikają z kosztów funkcjonowania szpitala, które przewyższają przychód uzyskiwany w ramach kontraktu z NFZ, a także z innych źródeł.

- W kontrakcie NFZ ogranicza nam ilość świadczeń, które możemy udzielić mieszkańcom powiatu. My zapewniamy je w takiej ilości na jakie jest zapotrzebowanie - wyjaśnia dyrektor Krawiec.

Jak tłumaczy dyrekcja szpitala cięcia płac to jedyne rozwiązanie, aby wyciągnąć szpital z głębokiej zapaści finansowej. - Wszelkie inne metody zostały już zastosowane. W ciągu dwóch ostatnich lat zwolniłem 70 osób. Ograniczyłem zużycie materiałów, sprzętu jednorazowego i leków do poziomu minimalnego. Wciąż jednak największą część kosztów stanowią wynagrodzenia - mówi Piotr Krawiec.

Wręczenie wypowiedzeń zmieniających system wynagradzania pracowników planowane jest do końca maja. Skuteczne będą we wrześniu br.

Organem założycielskim placówki jest Starostwo Powiatowe w Kraśniku. - W szpitalu przez ostatnie lata wykonywane były usługi ponadlimitowo, za które NFZ nie zwracał pieniędzy, a koszty ponosiła placówka. Teraz jedynym rozwiązaniem na szczeblu powiatu, aby zniwelować dług i utrzymać płynność finansową są cięcia płac pracownikom - tłumaczy Tadeusz Wojtak, starosta kraśnicki.

O refundację wykonanych ponad limit usług można próbować ubiegać się w Ministerstwie Zdrowia i NFZ. Tam interweniować ma poseł Wojciech Wilk.

Związki zawodowe nie chcą zgodzić się na cięcia. - Dlaczego dobrze pracujący pracownicy mają być karani obniżkami? - pyta zbulwersowana Maryla Latosiewicz, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy. - Wszystko idzie w górę, a nam chce się zmniejszyć pensje o 10 procent – dodaje zirytowany Andrzej Wąsik, w-ce przewodniczący Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.

Co ciekawe do bezpośredniej konfrontacji załogi szpitala, związków zawodowych z dyrektorem Krawcem, posłem Wilkiem oraz starostą Wojtakiem miało dojść we wtorek w SP ZOZ. Na umówione spotkanie nie przyjechał jednak starosta. Tłumaczył, że dostał informację o zebraniu w siedzibie Starostwa tylko z delegacją związków. Tym samym odbyły się równolegle dwa spotkania: jedno w Starostwie, drugie w szpitalu. Ani na jednym, ani na drugim nie zapadły jednak żadne wiążące decyzje. W najbliższych dniach planowane jest kolejne spotkanie, tym razem w jednym ustalonym miejscu i czasie.

Czytaj także:
Stacja paliw szpeci Kraśnik
96 dębów smoleńskich posadzono w Kraśniku
Przed beatyfikacją JP II chcą przeczytać Biblię
WIDEO z rocznicy katastrofy smoleńskiej w Kraśniku
Kraśnik Fabryczny: Uczcili pamięć ofiar katastrofy smoleńskiej ZDJĘCIA

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krasnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto