Na kraśnicką komendę kilkakrotnie dzwonił jeden z mieszkańców miasta. Mężczyzna był nietrzeźwy i żądał natychmiastowej interwencji ze względu na rzekome zarażenie koronawirusem. Mówił, że ma gorączkę i inne objawy charakterystyczne dla choroby.
Policjanci szybko ustalili razem ze służbami sanitarnymi, że nie przebywa on na kwarantannie, ani nie znajduje się na liście osób zarażony lub z podejrzeniem kontaktu z osobą zakażoną.
Po przyjeździe patrolu mężczyzna stwierdził, że nic mu nie jest, jednak potrzebuje pomocy policjantów. Chodzi o zawiezienie go do MOPS-u i zrobienie zakupów. 43-letni mężczyzna był pijany. Jednocześnie w czasie kontroli ostentacyjnie złamał na oczach policjantów dowód osobisty.
Mundurowi poinformowali go, że w związku z bezzasadnym wezwaniem policji zostanie wszczęte postępowanie karne.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?