Służby ratunkowe wezwała jedna z osób mieszkająca z 83-latkiem. Ze względu na duże zadymienie nie była ona w stanie dostać się do środka.
- Przybyli na miejsce strażacy przystąpili do akcji gaśniczej, z wnętrza budynku wynieśli 83-latka i przystąpili do reanimacji. Pomimo wysiłków ratowników i przyjazdu załogi pogotowia ratunkowego nie udało się uratować poszkodowanego - informuje mł. asp. Paweł Cieliczko z KPP Kraśnik.
Policjanci z kraśnickiej komendy pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Kraśniku prowadzili na miejscu oględziny z udziałem technika kryminalistyki, biegłego lekarza oraz biegłego z zakresu pożarnictwa.
- Prawdopodobnie źródłem pożaru był przedłużacz znajdujący się na podłodze murowanego garażu, to z niego ogień przeniósł się na leżące obok szmatki, a następnie na komorę silnika zaparkowanego w garażu samochodu osobowego marki polonez. Drzwi do pomieszczenia były zamknięte, wskutek czego nastąpiło nagromadzenie się toksycznego dymu. Mężczyzna będący wewnątrz uległ zaczadzeniu, a także doznał poparzeń dróg oddechowych -wyjaśnia Paweł Cieliczko.
Jak ustaliła policja na chwile obecną nie ma podstaw do tego, by przypuszczać, że do zdarzenia przyczyniły się osoby trzecie.
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?