Tradycji stało się za dość. Miejska Wigilia w Kraśniku obyła się również w tym roku, jednak w zmienionej formie. Zamiast wspólnej biesiady, tym razem świąteczne potrawy wydawane były na wynos.
- W tym roku Święta Bożego Narodzenia wyglądały inaczej niż zawsze. W związku z sytuacją epidemiologiczną wielu z nas nie mogło spotkać się z najbliższymi. Mam jednak głęboką nadzieję, że pomimo tego sercem byliśmy blisko siebie - napisał na swoich oficjalnych social mediach burmistrz Kraśnika, Wojciech Wilk
Do mieszkańców, którzy we wtorkowe popołudnie przyszli na kraśnicki rynek, trafiło: 150 porcji pierogów z kapustą i grzybami, 150 porcji wigilijnego bigosu, 100 porcji śledzi z cebulką oraz 200 porcji racuchów. Wigilijne potrawy przygotowała kraśnicka restauracja „Sprytna Kuchnia”.
Na Miejską Wigilię wspólnie zaprosili burmistrz Wojciech Wilk oraz kraśnickie Centrum Wolontariatu.
Włodarze miasta żywią nadzieję, że już w przyszłym roku, wraz z mieszkańcami będą mogli wrócić do świętowania w tradycyjnej formie z dzieleniem się opłatkiem, życzeniami i wspólnym poczęstunkiem.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?