O planach budowy nowej galerii handlowej u zbiegu al. Niepodległości i ul. Inwalidów Wojennych informowaliśmy jeszcze w sierpniu br. Inwestorem jest INBAP Fundusz Inwestycyjny Zamkniętych Aktywów Niepublicznych, wywodzący się z Białej Podlaskiej. W całym kraju inwestor posiada kilka funkcjonujących obiektów handlowych.
W Kraśniku powstanie dwukondygnacyjny obiekt o powierzchni najmu ponad 8500 m kw wraz z parkingiem podziemnym na blisko 200 miejsc postojowych. Szczegóły inwestycji zdradził Bartłomiej Paczóski, prezes zarządu INBAP, który wraz z asystentką Katarzyną Czajkowską, pojawili się na czwartkowej sesji Rady Miasta w Kraśniku.
- Chcielibyśmy zrealizować nieduży, kilkutysięczny obiekt handlowy, bez marketu spożywczego, z markami których do tej pory w Kraśniku nie było, tj. z H&M, Empikiem, sklepem sportowym Martes Sport, częścią usługową i restauracyjną - wyliczał Paczóski dodając, że wstępne rozmowy z potencjalnymi najemcami zostały już przeprowadzone. - Zary raczej nie będzie, bo wchodzi ona do dużych miast - kontynuował dopytywany o to przez jedną z radnych. - Ale możliwe, że pojawi się np. Stradivarius czy Carry.
Atrakcyjnie zapowiada się też część rekreacyjna. - Budowanie obiektów bez części usługowo-rekreacyjnej nie ma sensu. Przewidujemy, że znajdzie się ona na piętrze galerii. W food courcie możliwe, że pojawi się McDonald's. Planowane są też kręgle. Kraśnikiem zainteresowane jest również kino, ale z racji tego, że w tym mieście ono jest to zdaje się, że nie ma potrzeby robienia konkurencji - mówił.
Obecność przedstawicieli spółki na czwartkowej sesji miała konkretny cel. - Obecny plan (zagospodarowania przestrzennego - red.) umożliwia nam realizację tej inwestycji, natomiast szybciej, prościej i taniej byłoby zrealizować ten obiekt jeśli w miejscowym planie i w studium wpisana byłaby możliwość realizacji tzn wochów, czyli obiektów wielkopowierzchniowych, których powierzchnia sprzedaży przekracza 2 tys. metrów kwadratowych - tłumaczył prezes Paczóski. - Chcieliśmy zwrócić się o rozważenie takiej zmiany.
Niejako w zamian spółka zobowiązała się do realizacji miejskich inwestycji na kwotę 350 tys. zł.
W trakcie dyskusji radni dopytywali o kilka kwestii. - Ile w tym obiekcie powstanie nowych miejsc pracy? To dla miasta bardzo ważki temat, bo sama kwota 350 tys. zł nie będzie mieć większego wpływu na podjęcie przeze mnie decyzji - mówił radny Zbigniew Marcinkowski.
- Obiekt wygeneruje pomiędzy 500 a 1000 miejsc pracy - mówił prezes Paczóski wprawiając radnych w zdumienie. Po chwili dodał: Zakładając, że będzie tam 20 sklepów, z których każdy będzie zatrudniał po 20 osób to już mamy 400 pracowników. Do tego dochodzi część usługowa.
Część radnych miała inne wątpliwości. - A ile miejsc pracy zostanie zlikwidowanych? Chodzi o sklepy, które już istnieją - one nie wytrzymają takiej konkurencji - przekonywał radny Ryszard Iracki.
- Myślę, że przez to nie zostaną zlikwidowane miejscowe sklepy, bo planujemy w większości te marki, których tutaj nie ma. Bardziej chodzi o to, żeby przyciągnąć mieszkańców Kraśnika i okolic - tych, którzy jadą np. do H&M do Lublina, a nie o to, żeby robić konkurencję miejscowym handlowcom - podkreślał Paczóski.
Radni pochylą się nad tematem na jednej z kolejnych sesji. Jeśli wszystko pójdzie po myśli inwestora galeria - zgodnie z zapowiedzią - ma być otwarta na przełomie 2018 i 2019r.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?