Do tego niecodziennego zdarzenia doszło we wtorek (28 września) tuż przed północą, na stacji kolejowej w Kraśniku. Do dyżurnego kraśnickiej policji wpłynęło zgłoszenie, z którego wynikało, że nieznany mężczyzna wszedł na lokomotywę stojącą na dworcu i mimo próśb maszynisty nie zamierzał z niej zejść.
Na miejsce wezwano patrol policjantów, jednak im także nie udało się nakłonić mężczyzny do powrotu na ziemię. Konieczne było użycie siły. W trakcie działań 39-latek używał wulgarnych słów.
- Swoje zachowanie tłumaczył tym, że wcześniej spożywał alkohol, a teraz po prostu chciał jechać do domu na lokomotywie - informuje mł. asp. Paweł Cieliczko, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku.
Po ściągnięciu mężczyzny na ziemię, policjanci chcieli ukarać go mandatem, jednak 39-latek odmówił jego przyjęcia. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
- W dalszą podróż udał się pieszo - podsumowuje Cieliczko.
- Które miejscowości na Lubelszczyźnie osiągnęły największy dochód w 2020 roku?
- Żużlowcy Motoru wicemistrzami Polski
- Stare, ale jare! Ostatnia niedziela miesiąca? Czas na giełdę staroci
- Najpierw przysięga, później piknik historyczny
- Mamo, ja wiem, że pilot na łóżku nie umiera
- Mieszkańcy Krężnicy Jarej wyszli na ulice w proteście przeciwko piratom drogowym
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?