Kraśnik: Szykuje się zmiana organizacji ruchu na Rynku

Wstępnie zaproponowano, aby układ komunikacyjny południowo- zachodniej części Rynku pozostał bez zmian. Nowy porządek obowiązywałby już jednak przy poruszaniu się ulicą Narutowicza w kierunku ulicy Krakowskiej. Plany zakładają bowiem, że kierowcy będą mogli przejechać ulicą Tęczyńskich i wyjechać Klasztorną.

Urzędnicy rozważają także udrożnienie ulicy Krakowskiej (która jest aktualnie tzw. „ślepą uliczką”), tak by można było z niej bezpośrednio wyjechać na ulicę Kościuszki. - Chcemy także dać kierowcom możliwość wyjazdu przedłużeniem ulicy Ogrodowej przy Placu Wolności na ulicę Narutowicza, gdzie obowiązywałby nakaz skrętu w prawo - informuje Zbigniew Dżugaj, zastępca burmistrza Kraśnika. - Przejazd przez centrum Placu Wolności będzie nadal obowiązywać. Ale, by ograniczyć tonaż aut na Rynku chcemy całkowicie skierować ruch samochodów ciężarowych na obwodnicę miasta.

To nie jedyne zmiany. Kilka ulic ma stać się bowiem drogami jednokierunkowymi, gdzie po jednej stronie będzie można parkować pojazdy. Dotyczy to ulicy: Bóżniczej, Lubelskiej, Podwalnej, Szewskiej, a także odcinka od Narutowicza do Grodzkiej.

Kierowcy nie mogą się już doczekać nowej organizacji ruchu. - Na początku pewnie będzie ciężko się przyzwyczaić, ale wstępne plany są naprawdę obiecujące. Cieszy szczególnie fakt nowych miejsc postojowych, bo w godzinach popołudniowych naprawdę trudno znaleźć coś wolnego – uważa Krzysztof Walencik, kraśnicki kierowca.

Niezadowoleni mogą być z kolei handlowcy. Część z nich chciała bowiem, aby płytę Rynku zamienić w parking (takie rozwiązanie czasowo wprowadzono w okresie Świąt Bożego Narodzenia - red.). Urzędnicy jednak zgodnie stwierdzili, że jest to niemożliwe ze względów technicznych - płyta nie jest bowiem do tego przystosowana i mogłaby szybko się zniszczyć.