Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraśnik: Rozmowa z Anną Pielaszkiewicz

Sandra Michalewska
Anna Pielaszkiewicz startuje z Komitetu Wyborczego Wyborców Lewica, Razem dla Kraśnika i Powiatu. Od 9 lat aktywnie działa w strukturach SLD.
Anna Pielaszkiewicz startuje z Komitetu Wyborczego Wyborców Lewica, Razem dla Kraśnika i Powiatu. Od 9 lat aktywnie działa w strukturach SLD.
O lokalnej polityce, budowie aquaparku i najważniejszych problemach w naszym mieście rozmawiamy z kandydatką na urząd burmistrza Kraśnika - Anną Pielaszkiewicz.

Sandra Michalewska: Dlaczego zdecydowała się Pani ubiegać o stanowisko burmistrza miasta?
Anna Pielaszkiewicz: Na moją decyzję wpłynęły przede wszystkim dwa powody. Po pierwsze uważam, że w samorządzie potrzeba ludzi kompetentnych, których celem jest uczciwa, efektywna praca dla wspólnego dobra realizowana w zgodnej atmosferze ze wszystkimi, którym ten cel przyświeca, a nie błyskotliwych harcowników, dla których efektowne wojny stanowią trampolinę do politycznej kariery na wyższym szczeblu. Wojna to domena mężczyzn, z kolei systematyczna uczciwa praca to zaleta kobiet.
Po wtóre wieloletnie rządy ludzi mieszkających w dzielnicy fabrycznej spowodowały rażące dyskryminowanie starej dzielnicy miasta przy inwestowaniu w jej rozwój. Mój program wyborczy przewiduje zmianę tych praktyk. Wśród kandydatów jestem jedyną kobietą i jedyną mieszkanką na stałe związaną ze starą dzielnicą Kraśnika.

Czy w Pani programie wyborczym jest unikalny pomysł, idea, która może rozsławić i wypromować Kraśnik?
Myślę, że podobnie jak dla większości mieszkańców naszego miasta nie jest dla mnie najważniejsze, aby Kraśnik od czasu do czasu zasłynął przekazanymi przez media sensacyjnymi, czasami egzotycznymi doniesieniami. Ważniejsze jest, aby systematycznie piął się w rankingach miast dynamicznego rozwoju i bezpieczeństwa tworząc swym mieszkańcom szansę dostatniego życia i realizacji ambicji.

Kontynuując wątek programu wyborczego. Jakie są jego główne założenia?
Za bardzo szanuję ludzi, by mamić ich nierealnymi obietnicami. Takie socjotechniczne sztuczki pozostawiam moim konkurentom, którzy są mistrzami pijaru. Jeden z nich obiecuje mieszkańcom miasto z bajki. Ponieważ wyborcy to ludzie, którzy wyrośli już ze świata baśni, deklaruję im to, co realne i konieczne. Przede wszystkim stawiam na wyrównanie poziomu życia w obydwu dzielnicach miasta poprzez odrobienie zapóźnienia inwestycyjnego Kraśnika Starego. W starej dzielnicy musi powstać basen, hala sportowa, placówka kulturalna z prawdziwego zdarzenia. Niemniej ważna jest infrastruktura komunalna tj. kanalizacja, drogi, chodniki, oświetlenie. Kolejnym punktem mojego programu jest zagwarantowanie opieki żłobkowej i przedszkolnej dla wszystkich dzieci z rodzin, które tego potrzebują. Nie zapomnę o skutecznej pomocy socjalnej dla ludzi żyjących w nędzy nie z własnej winy. Bardzo ważne dla Kraśnika jest także stymulowanie rozwoju gospodarczego i tworzenie zachęt do tworzenia nowych miejsc pracy.

Jak ocenia Pani stan kultury i bazę sportowo - rekreacyjną w naszym mieście? Czy coś w tej sferze powinno się zmienić?
Uczciwie oceniając trudno zaprzeczyć, że w ostatnim okresie zrealizowano wiele inwestycji w zakresie rozwoju tej bazy. Niestety władze miasta i powiatu zadbali tylko o dzielnicę fabryczną, w której mieszkają. Stara dzielnica Kraśnika nadal pozostaje kulturalną i sportową pustynią.

Jakie jest Pani zdanie na temat budowy aquaparku w Kraśniku? Czy wierzy Pani w realizację tego pomysłu i jak będzie Pani popierać tę inwestycję jako burmistrz miasta?
Budowa aquaparku to piękna perspektywa. Sądzę jednak, że dla większości ludzi ważniejszy od igrzysk jest chleb. Najpierw trzeba się zająć sprawami naprawdę istotnymi. Za priorytet uważam zapewnienie opieki społecznej dla mieszkańców nie ze swej winy ubogich, żłobki dla dzieci i pracę dla ich rodziców, tak by mieli, za co korzystać z atrakcji tego aquaparku. Trzeba też pamiętać o drogach i chodnikach, aby można tam było bezpiecznie dojechać lub dojść.

Inni kandydaci atakują obecnego burmistrza m.in. za zatrudnianie pracowników po znajomości czy zbyt niską skuteczność w pozyskiwaniu środków unijnych. Jakie są Pani zastrzeżenia do obecnego gospodarza miasta?
Wśród aktualnych kandydatów takie zarzuty obecnemu burmistrzowi mogę uczciwie stawiać tylko ja. Pozostali sami są najlepszym przykładem politycznego rozdzielania intratnych posad, a gdy rządzili ich polityczni przyjaciele z lubością realizowali politykę partyjniactwa, familiady i kolesiostwa.
Jeżeli chodzi o pozyskiwanie środków unijnych to faktycznie jeszcze kilka lat temu było z tym bardzo marnie. Teraz jest ich oczywiście mniej niż potrzeb, ale jeżeli wierzyć rankingom i liczbom to postęp jest niezaprzeczalny. Tego typu bezwarunkowy zarzut to albo brak wiedzy i szacunku dla faktów albo przejaw politycznej wojny.
Uważam, że rywalizację w demokratycznych wyborach powinna cechować zasada fair play. Dlatego nie zamierzam obciążać obecnego burmistrza całym katalogiem zarzutów prawdziwych i wyimaginowanych.
Jednego jednak nie mogę mu wybaczyć tzn. braku obiektywizmu przy rozdziale środków i dyskryminowanie starej dzielnicy miasta.

Czym chce Pani przekonać potencjalnych wyborców, aby 21 listopada oddali swój głos na Annę Pielaszkiewicz?
Wyborców, którym bliska jest zasada „równości praw i szans dla wszystkich Kraśniczan”, którzy oczekują współpracy a nie wojny, efektywności a nie pustej sławy, faktycznych osiągnięć a nie pijar - zachęcam do głosowania na młodą, aktywną i skuteczną kobietę. Zapewniam, że ich nie zawiodę.

Czytaj także
Prezentacja kandydata na burmistrza: Anna Pielaszkiewicz
Rodzina światowej gwiazdy popiera Włodarczyka

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krasnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto