Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraśnik: Radny chce więcej słupów ogłoszeniowych w mieście

SM
Radny Bartoś walczy o zwiększenie liczby słupów ogłoszeniowych w mieście
Radny Bartoś walczy o zwiększenie liczby słupów ogłoszeniowych w mieście SM
Kilkakrotne owijanie drzew taśmą klejącą w celu zamieszczenia informacji, przypinanie plakatów pinezkami, a w konsekwencji drzewa zniszczone i odarte z kory. To nie nowość w Kraśniku. Co zrobić, by temu zapobiec? Tadeusz Bartoś, miejski radny proponuje zwiększyć liczbę słupów ogłoszeniowych w mieście. Władze twierdzą, że problem tkwi w mentalności kraśniczan.

Drzewa oklejone plakatami, klepsydrami pogrzebowymi, a nawet ogłoszeniami o sprzedaży domu czy samochodu są już niemal na porządku dziennym w Kraśniku. – Problem nasila się szczególnie w okresach kampanii wyborczych, co wyraźnie dowodzi temu, że politycy nie szanują przyrody. Niestety za ich przykładem idą też mieszkańcy, którzy chcąc przekazać informacje umieszczają je na drzewach. Tak być nie powinno – uważa Halina Kapica, mieszkanka Kraśnika.

Problem kilka razy sygnalizował radny Tadeusz Bartoś na sesjach Rady Miasta. – Po raz kolejny zwracam się z prośbą o ustawienie słupa lub tablicy ogłoszeniowej na rogu ulic Urzędowskiej-Chopina. Jak do tej pory nikomu nie przeszkadza to, że drzewa zastępują słupy ogłoszeniowe. Czy to ma być norma i wizytówka miasta? – dopytywał radny składając w tej sprawie interpelację.

Władze Kraśnika twierdzą, że problem tkwi gdzie indziej. – Na terenie miasta ustawionych jest 18 słupów ogłoszeniowych. Samo ustawienie jeszcze większej ich liczby nie spowoduje zaniechania wykorzystywania drzew do publikowania informacji – brzmi odpowiedź Zbigniewa Dżugaja, wiceburmistrza miasta. - Zmiana mentalności mieszkańców jest procesem długotrwałym.

Taką odpowiedzą radny nie jest usatysfakcjonowany. Na ostatniej sesji ponownie złożył interpelację w tej sprawie. – Taka lakoniczna odpowiedź, jaką dostałem nie załatwia sprawy. Będę dalej walczył o więcej słupów ogłoszeniowych w mieście. Nie może być tak, że drzewa zastępują słupy – mówi Tadeusz Bartoś.

Na ostatniej sesji pojawiło się jednak światełko w tunelu na zwiększenie ilości słupów w mieście. Burmistrz Włodarczyk nie mówił już nic o mentalności mieszkańców, ale zwrócił się do radnego: - Proszę wskazać lokalizacje takich słupów. Nie mówmy o tym ogólnikowo, że w Kraśniku musi być więcej słupów. Co to znaczy: że ma być słup przy słupie?Proszę powiedzieć, gdzie mieszkańcy ich oczekują. Porozmawiamy o tym i być może taki słup stanie. Myślę, że to nie jest taka duża inwestycja – mówił Mirosław Włodarczyk.

Luźny serwis - Z przymrużeniem oka
Lubelski informator miejski: taksówki, banki, szkoły, kościoły

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krasnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto