Grupy szybkiego reagowania posprzątają Kraśnik

- Jakie są szanse na poprawienie wizerunku naszego miasta? Od kilku miesięcy nie funkcjonuje program „Czyste Miasto”. Jakie są możliwości wznowienia tego programu, w ramach którego zatrudnionych było nawet kilkuset mieszkańców naszego miasta i dzięki pracy których miasto było czyste? – dopytywała na ostatniej sesji Rady Miasta radna Dorota Posyniak.

„Czyste Miasto” zakończyło się we wrześniu br. Głównym celem programu była aktywizacja bezrobotnych i poprawa estetyki miasta. Dzięki „Czystemu Miastu” w 2010r. zaktywizowano ok. 140 osób, w 2011r. tylko 40. Z czego ta różnica? Głównie z faktu ograniczenia środków na aktywizację bezrobotnych.

- Funkcjonowanie „Czystego Miasta” opierało się na współpracy z Powiatowym Urzędem Pracy, Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej i Urzędem Miasta. To była bardzo cenna inicjatywa, która pozwalała nam utrzymać czystość w mieście. Nie zapowiada się jednak, by program dalej mógł być realizowany. Z ostatnich informacji wynika, że taka forma na chwilę obecną jest niemożliwa – odpowiadał radnej burmistrz Mirosław Włodarczyk. - Ale nie zwalnia nas to z obowiązku utrzymania osób, które będą się zajmować czystością miasta. Mamy przygotowany program, który wyjdzie naprzeciw zapotrzebowaniom i mam nadzieję, że wypełnimy tę lukę po programie „Czyste Miasto”. Będzie to grupa osób tzw. grupa szybkiego reagowania. Tam, gdzie jest brudno, tam, gdzie nie ma utrzymanej należytej czystości będzie szybka reakcja. Chciałbym jednocześnie zaapelować do mieszkańców – tak, aby zaktywizować całe społeczeństwo miasta, bo Kraśnik to nasz wspólny dom – wszyscy musimy dbać o czystość w mieście, a wszelkie problemy w tym zakresie zgłaszać – apelował burmistrz.

Głos w tej sprawie zabrał także pierwszy zastępca burmistrza Jarosław Stawiarski.
- Rozmawiałem z przedstawicielami kraśnickiego MOPSU na prosty temat: jak można doraźnie posprzątać Kraśnik? Pani kierownik obiecała, że w ciągu kilku dni zorganizuje wśród bezrobotnych grupy szybkiego reagowania. W najbliższych dniach postrzątają oni zalegające w mieście liście – wyjaśniał wiceburmistrz.

Pierwszy zastępca burmistrza powiedział także, że zakres działania tzw. grup szybkiego reagowania nie będzie się ograniczać wyłącznie do sprzątania dróg miejskich. Sprzątane będą także drogi powiatowe. – Czystość nade wszystko. A przeciętny kraśniczanin w 95procentach nie rozróżnia, które drogi są miejskie, a które powiatowe. Mieszkaniec widzi po prostu, że w mieście jest brudno – powiedział.

Za sprzątanie dróg powiatowych przez grupy szybkiego reagowania władze miasta chcą obciążać kosztami Starostwo Powiatowe.

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

Nasze serwisy:
Wakacyjny przewodnik po regionie
Luźny serwis - Z przymrużeniem oka
Lubelski informator miejski: taksówki, banki, szkoły, kościoły