Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy Szpital Powiatowy w Kraśniku jest przygotowany na pandemię koronawirusa? Dyrektor SPZOZ uspokaja

Katarzyna Puczyńska
Katarzyna Puczyńska/ zdjęcie archiwalne
- Jesteśmy zabezpieczeni na bieżące funkcjonowanie szpitala - uspokaja Michał Jedliński, dyrektor SP ZOZ w Kraśniku i zaznacza, że wszystko zależy od tego, czy jakiś pacjent nie oszuka personelu medycznego.

Na ostatniej sesji Rady Powiatu w Kraśniku dyrektor kraśnickiego szpitala poinformował o działalności placówki i wprowadzonych procedurach bezpieczeństwa.

- Nie mamy oddziału zakaźnego. Nie zostaliśmy też przeznaczeni do leczenia pacjentów zarażonych koronawirusem - zaznacza Michał Jedliński, dyr SP ZOZ w Kraśniku.

W szpitalu odseparowano pacjentów od osób, które przychodzą z zewnątrz.Specjaliści w poradniach udzielają porad telefonicznie. Wstrzymane zostały zabiegi planowe, które nie ratują bezpośrednio życia pacjentów.

- Razem z całym personelem stoimy na stanowisku, że funkcjonowanie szpitala i poradni specjalistycznych powinno zostać utrzymane w jak najszerszym zakresie. Jest koronawirus, ale ludzie chorują tak jak chorowali zawsze i musimy zajmować się pacjentami, którzy potrzebują pomocy niezależnie od tego jaka jest sytuacja epidemiologiczna w kraju - podkreśla dyrektor kraśnickiego szpitala.

Personel szpitala został przeszkolony i otrzymał środki ochrony osobistej. Jak podkreśla dyrektor SPZOZ w Kraśniku dla prawidłowego funkcjonowania szpitala bardzo ważne jest odpowiedzialne zachowanie pacjentów.

- Jeśli, któryś z pacjentów nas oszuka i nie odizolujemy go w odpowiednim momencie to wtedy znajdzie się koronawirus na oddziale i wszyscy, którzy mieli kontakt z tym pacjentem zostaną skierowani na kwarantannę, a oddział zostanie zamknięty na dwa tygodnie - mówi dyrektor szpitala.

Problemy z zaopatrzeniem szpitala

- Problemem z jakim się aktualnie zmagamy to zaopatrzenie - mówi dyr. Jedliński. Chodzi o duże ceny środków ochrony osobistej jak maseczki, których cena w Kraśniku wynosiła dawniej 17 gr, teraz jest to ok 5 zł.

Dyrektor szpitala podziękował na sesji za bardzo pozytywny odzew mieszkańców, którzy zgłaszali się masowo, żeby szyć maseczki i fartuchy. Jednak obecnie zabrakło materiałów do ich wykonania jak gumki, tasiemki i fizelina.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krasnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto