Co denerwuje w Kraśniku? Jest tego sporo. Zobacz co odpowiedzieli nasi Czytelnicy
Mieszkańców denerwuje także zalew. "ZALEW ma fatalnie ułożoną kostkę. Woda nadaje się od czasu do czasu do pływania Zalewem janowskim bym się nie nie zachwyciła, bo to dla mnie większe Bajoro, ale poza tym jest super zagospodarowany, a u nas co HAŁA. TYLKO miejsce do ćwiczeń trochę ratuje. Nic poza tym !!!" - pisze pani Gosia. "Brak zagospodarowania obiektu Zalew Kraśnicki. Z takim potencjałem można tam stworzyć fajny obiekt do rekreacji nie tylko kraśniczan ale i ludzi z powiatu. Wystarczy tylko spojrzeć na Janów Lubelski, a nie zaplecze gastronomiczne sprowadza się do jednej budy z hamburgerem, mrożonej pizzy i piwa z kija. Dwa lata temu przynajmniej był tam taras z leżakami i stolikami. Temu miastu brakuje świeżego spojrzenia młodych działaczy lokalnych, a nie ludzi co powinni na działce podlewać sobie pomidorki zrywać kwiaty przy audycji radia z Torunia" - pisze pan Michał.