18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Biała księga" projektu w Kraśniku: Opinie radnych po spotkaniu z burmistrzem

SM
"Biała księga" projektu w Kraśniku przedstawiona
Jacek Madejek, radny niezależny: To był czysty lans. Burmistrz znowu wszedł w buty poprzednika.
- Spotkanie zupełnie nie rozwiało moich wątpliwości. Była to próba przedstawienia pijarowych działań urzędu. Nie usłyszałem żadnej konkretnej strategii na najbliższe dni i tygodnie. A wiemy, że został nam niecały miesiąc do oddania pieniędzy. Zatem: co pan burmistrz zamierza? Chyba nic nie zamierza, bo panowie przez ostatni rok nie podjęli praktycznie żadnych działań, które mogłyby spowodować, że sprawa nieprawidłowości CWPU byłaby wyjaśniona. Nawet po twarzach mieszkańców, którzy przyszli na spotkanie widać było, że tak naprawdę nie wiedzą o co chodzi. A pan burmistrz za pomocą swojego rzecznika prasowego znowu się lansował. To był czysty lans, ale zero konkretów. Jestem niezadowolony - powiedział radny Jacek Madejek.  

Radny dodał, że burmistrz wszedł w buty poprzednika. - Mieliśmy się spotkać po to, żeby wyjaśnić wszelkie niejasności związane z funkcjonowaniem CWPU. W momencie, kiedy kierownik jednego z referatów informuje mnie, jakie to piękne inwestycje będą realizowane w Kraśniku przez najbliższy rok  to tak naprawdę to dowód na to, że spotkanie było zabiegiem pijarowskim. Nie było konkretów. Na spotkaniu przedstawiono informacje poświęcone temu, co burmistrz jeszcze zamierza robić w ramach inwestycji. To złe. Uważam, że burmistrz znowu wszedł w buty poprzednika, którego tak krytykuje. 

Jak wybrnąć z tej sytuacji? - Być może miasto w ogóle w całości nie będzie musiało zwracać tych pieniędzy. Jeszcze sąd może o tym zdecydować. Mamy tak sowicie opłacanych radców prawnych, zarabiają ogromne pieniądze - ok 10 tys. zł miesięcznie z samego tytułu obsługi prawnej urzędu. Dwóch naszych wspaniałych specjalistów radców prawnych to fachowcy - o czym wielokrotnie mówił burmistrz - także z pewnością sprawę przed sądem cywilnym z władzą wdrażającą uda nam się wygrać.
"Biała księga" projektu w Kraśniku przedstawiona Jacek Madejek, radny niezależny: To był czysty lans. Burmistrz znowu wszedł w buty poprzednika. - Spotkanie zupełnie nie rozwiało moich wątpliwości. Była to próba przedstawienia pijarowych działań urzędu. Nie usłyszałem żadnej konkretnej strategii na najbliższe dni i tygodnie. A wiemy, że został nam niecały miesiąc do oddania pieniędzy. Zatem: co pan burmistrz zamierza? Chyba nic nie zamierza, bo panowie przez ostatni rok nie podjęli praktycznie żadnych działań, które mogłyby spowodować, że sprawa nieprawidłowości CWPU byłaby wyjaśniona. Nawet po twarzach mieszkańców, którzy przyszli na spotkanie widać było, że tak naprawdę nie wiedzą o co chodzi. A pan burmistrz za pomocą swojego rzecznika prasowego znowu się lansował. To był czysty lans, ale zero konkretów. Jestem niezadowolony - powiedział radny Jacek Madejek. Radny dodał, że burmistrz wszedł w buty poprzednika. - Mieliśmy się spotkać po to, żeby wyjaśnić wszelkie niejasności związane z funkcjonowaniem CWPU. W momencie, kiedy kierownik jednego z referatów informuje mnie, jakie to piękne inwestycje będą realizowane w Kraśniku przez najbliższy rok to tak naprawdę to dowód na to, że spotkanie było zabiegiem pijarowskim. Nie było konkretów. Na spotkaniu przedstawiono informacje poświęcone temu, co burmistrz jeszcze zamierza robić w ramach inwestycji. To złe. Uważam, że burmistrz znowu wszedł w buty poprzednika, którego tak krytykuje. Jak wybrnąć z tej sytuacji? - Być może miasto w ogóle w całości nie będzie musiało zwracać tych pieniędzy. Jeszcze sąd może o tym zdecydować. Mamy tak sowicie opłacanych radców prawnych, zarabiają ogromne pieniądze - ok 10 tys. zł miesięcznie z samego tytułu obsługi prawnej urzędu. Dwóch naszych wspaniałych specjalistów radców prawnych to fachowcy - o czym wielokrotnie mówił burmistrz - także z pewnością sprawę przed sądem cywilnym z władzą wdrażającą uda nam się wygrać. SM
"Biała księga" projektu w Kraśniku w czwartek została zaprezentowana opinii publicznej. Na spotkanie zorganizowane w kraśnickim Centrum Kultury i Promocji przybyli miejscy radni, dziennikarze oraz nieliczna grupa mieszkańców miasta. Opinie radnych dotyczące spotkania są podzielone. - To był czysty lans burmistrza. Znowu wszedł w buty poprzednika - skomentował radny niezależny Jacek Madejek. Innego zdania jest Zbigniew Bartysiak z PiS: Spotkanie było potrzebne dla społeczeństwa. Myślę, że ludzie wyciągną z niego wnioski.
od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krasnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto