18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

2 lata kadencji Mirosława Włodarczyka. Burmistrz odpowiada na pytania

Redakcja
Mirosław Włodarczyk, burmistrz Kraśnika.
Mirosław Włodarczyk, burmistrz Kraśnika. archiwum
W tym tygodniu burmistrz Kraśnika, Mirosław Włodarczyk podsumował dwa lata swoich rządów. Dziennikarze mieli do włodarza mnóstwo pytań, które zadali po uroczystym wystąpieniu Mirosława Włodarczyka w Centrum Kultury i Promocji. Zobaczcie na jakie pytania musiał odpowiedzieć burmistrz miasta.

Poniósł Pan w tej kadencji jakąś porażkę? Jeśli tak - jaką?

Moim niezadowoleniem jest to, że myślałem, że inwestycje, które prowadzimy i które zamierzamy prowadzić - że będą przebiegały o wiele szybciej. Mamy jednak mało pieniędzy w budżecie. Zanim wydamy pieniądze każdej złotówce musimy się przyjrzeć. Wiemy, że mieszkańcy czekają na wiele inwestycji. Wiele z nich trwa jeszcze z poprzedniego roku, jak choćby budowa ul. Bojanowskiej. Mam świadomość taką, że powinniśmy robić o wiele więcej. Robimy tyle, na ile mamy możliwości, na ile pozwalają nam środki finansowe.

Kto ponosi odpowiedzialność za spartaczone inwestycje, w tym wymieniany (podczas wystąpienia burmistrza -red) Zalew, ul. Graniczna? Czy jest to pan Dul?

Nie wiem. Będzie to kwestią wyjaśnienia. Niektóre sprawy po kontrolach Regionalnej Izby Obrachunkowej znalazły miejsce w sądzie. Nie chciałbym tego komentować. Będzie jak będzie. W tych sprawach będzie musiał wypowiedzieć się sąd. Wiemy, że usterek jest bardzo dużo i będziemy musieli się z tym uporać. To nie do pomyślenia, żeby w nowej szkole, w nowej sali gimnastycznej przeciekał dach. Mało tego - być może są błędy konstrukcyjne. To są problemy złożone, które trzeba rozwiązać. Stąd odbyło się spotkanie i z projektantem i z wykonawcą. Będziemy się starali to usunąć, ale także przedłużyć gwarancję. Nie może być tak, że w kwietniu my zostajemy z problemem, bo gwarancja się kończy i usterki nie zostały usunięte albo zostały usunięte kosmetycznie. Nie. To musi funkcjonować i być dobrze wykonane. Będziemy się domagać naprawienia tego.

Co z szefem Kraśnickiego Ośrodka Edukacji? Ile jest prawdy w tym, że ma zostać zwolniony dyscyplinarnie?

Szef KOEN-u jest na zwolnieniu lekarskim. W związku z niewłaściwościami (dotyczącymi źle naliczanej subwencji oświatowej) zapytałem związki zawodowe o opinię. Chciałem mieć taką opinię. Wiem, że wpłynęło od p.Wójcika pismo o rozwiązanie umowy za porozumieniem stron. Ja nie mogłem się do tego przychylić, bo po prostu nie ma pana dyrektora.

Jeśli wróci do pracy przychyli się Pan?

Chciałbym, żeby sprawa zdrowia była dla niego najważniejsza. Jak wróci do pracy będziemy wtedy rozmawiać. Jako burmistrz nie mogę jednak doprowadzać do sytuacji, że w KOEN-ie nie ma dyrektora. Rozumiem, że zastępuje go główny księgowy. Ale to jest bardzo ważna jednostka, która sprawuje nadzór nad wszystkimi szkołami. Potrzebny jest mi dyrektor, który jest i działa.

Rozmawiał Pan z nim?

Tylko telefonicznie.

Czyli decyzji odnośnie dyrektora jeszcze Pan nie podjął

Nie.

Pierwsze wzmianki dotyczące nieprawidłowości nad Zalewem były w 2009r. Czemu tak późno ta interwencja?

Nie późno. Przechylenie się skarpy to problem, który z czasem się nasila. Oczywiście, że usterki były usuwane doraźnie, ale nie były usunięte całkowicie. Być może przy takiej wodzie, jaka jest teraz problem by nie wystąpił. Nie ma napory wody itp. Ale po to budowaliśmy Zalew, by w pełni go wykorzystywać. By tej wody było dużo, by byli wędkarze, by był wykorzystywany do celów sportowych. Byśmy nie musieli się obawiać czy wody jest za dużo czy nie. Czy mamy się martwić katastrofą czy nie. Przy takiej wodzie była realna groźba katastrofy - wszyscy widzieli, jak to się skończyło w Zaklikowie. To moment. U nas było to szczególnie było to niebezpieczne, bo najniżej położona jest oczyszczalnia ścieków. Wszyscy wiemy, że tam były laguny wypełnione osadem. Gdyby to wszystko popłynęło - to można się tego przestraszyć taką wizją.

Co Pan sądzi o przejęciu FŁT przez Chińczyków?

Kraśnikowi potrzebna jest fabryka dobrze funkcjonująca. Widziałbym fabrykę, która się rozwija. Która nie bazuje tylko na bardzo dobrym produkcie i marce Fabryki Łożysk Tocznych i odbywa się tu tylko konfekcjonowanie łożysk tylko rzetelna produkcja.

Miałem przyjemność spotkać się z przedstawicielami chińskiej firmy, która jest zainteresowana inwestycją w Kraśniku. Usłyszałem zapewnienie firmy, że jeżeli oni kupią fabrykę to są w stanie zainwestować od 150 do 300 mln złotych od razu w firmę. Chcą zrobić ośrodek badawczo-naukowy oparty na fachowej kadrze inżynierów. Gdyby tak było to nie mam absolutnie nic przeciwko temu, by fabryka się w taki sposób rozwijała. Ważne jest to, żeby FŁT się rozwijała. Ta firma ma ambicje bycia liderem. Chcą zdobywać nowe rynki i azjatyckie i Ameryce Północnej. W Europie łożyska fabryki są bardzo dobrze znane. Jeśli tak miałoby być to jest to obiecujące.

Kiedy uczestniczył Pan w takich rozmowach? Podczas ostatniej wizyty Chińczyków w Kraśniku?

Tak. Bez względu na to czy firma chińska zakupi FŁT czy nie zaprosiłem ją do inwestycji w strefie ekonomicznej. Myślę, że mogliby być ambasadorem do inwestycji w naszą strefę. Jestem tym bardzo zainteresowany. Takich inwestorów potrzebuje strefa.

Ale już w 2011r. mówiliście o tym, że kanadyjska firma jest zainteresowana strefą w Kraśniku. Co z nią? Czy nie za wcześnie ogłosiliście sukces?

Nie ogłosiliśmy. Absolutnie ja nigdy nie ogłaszałem. Jestem zwolennikiem rzeczy, które będą miały miejsce i zawsze usłyszycie państwo coś, jeżeli będą znane konkrety. Nigdy nie będę mówić rzeczy na zasadzie "już go mamy", "już inwestuje" itd. Nie. Jeśli nie będę mieć twardo podpisanej umowy na inwestycje w mieście Kraśniku to nie będę o tym mówił.

O Kanadyjczykach się mówiło - stąd nasze przetargi - na halę, którą przejęliśmy w FŁT po Zakładach Metalowych. Dziś jest tego typu sytuacja, że hala z 2-hektarowym terenem inwestycyjnym wyceniona przez rzeczoznawców na 1mln 800 tys. zł nie została sprzedana. Drugi przetarg - obniżyliśmy cenę do 1 mln 200 tys. zł - także nie została sprzedana. Miesiąc temu zakończył się przetarg kiedy cenę obniżyliśmy do 650 tys. zł - nie znalazł się żaden inwestor.

Wybrała i notowała: SM


Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

Luźny serwis - Z przymrużeniem oka
Lubelski informator miejski: taksówki, banki, szkoły, kościoły

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krasnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto