Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zabytki nie przetrwają jeśli im nie pomożemy. Proboszcz parafii WNMP w Kraśniku planuje kolejne prace remontowe

Katarzyna Puczyńska
fot. Katarzyna Puczyńska
- Zabytki nie przetrwają, jeśli o nie nie zadbamy, jeśli im nie pomożemy. Nawet najpiękniejszy kościół wymaga ciągłej troski - podkreśla ks. kan. Jerzy Zamorski, proboszcz parafii Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Kraśniku, który opowiada o planowanych pracach remontowych.

Kościół WNMP w Kraśniku jest nie tylko dumą miasta i mieszkańców, ale stanowi także jeden z najcenniejszych zabytków sztuki sakralnej we wschodniej Polsce.

- Historia tego miejsca jest bardzo bogata. Kościół przeżył kozackie najazdy, potop szwedzki, wojny. Ma ogromną wartość artystyczną przez nagromadzenie wielu stylów - mówi ks. kan. Jerzy Zamorski, dziekan dekanatu kraśnickiego, który od 2007 r. pełni funkcję proboszcza tej parafii.

Pierwsze wzmianki o parafii pochodzą z pocz. XIV w. Gotycki, trójnawowy kościół należy do zespołu klasztornego kanoników regularnych sprowadzonych tutaj przez Jana z Tęczyna w II poł. XV w. Jego wnętrze kryje wiele cennych zabytków m.in. gotyckie polichromie, renesansowe nagrobki, złocony ołtarz główny będący jednym z najstarszych zabytków snycerstwa późnorenesansowego w Polsce, a także barokowe obrazy autorstwa Tomasza Dolabelli.

Cześć z niezwykłych zabytków ruchomych kościoła i znalezionych podczas wcześniejszych prac remontowych artefaktów możemy zobaczyć w muzeum parafialnym, znajdującym się w sali nad zakrystią.

Kościół wymaga dalszej renowacji

Świątynia została już częściowo odnowiona, co umożliwiło głównie dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego na lata 2007-2013, m.in. odrestaurowano dekoracje malarskie, przeprowadzono prace izolacyjne i remontowe elewacji, zamontowano ogrzewanie podłogowe, a także przystosowano kościół do potrzeb osób niepełnosprawnych.

- Tutaj jest nadal wiele do zrobienia, głównie we wnętrzu. Widać wyraźnie, że część południowa wymaga jeszcze odnowienia. Jest to mozolna praca. To nie tylko odkrywanie fresków. Są też istotne sprawy konstrukcyjne, związane z sufitem, wzmocnieniem sklepienia. Potrzebne są także prace przy odnowieniu malowideł na filarach oraz prace w części pod chórem - opisuje proboszcz.

Pilnych prac budowlanych i konserwatorskich wymaga także ogrodzenie kościoła od strony ul. Kościuszki.

- To jest autentyczny, zabytkowy stary mur, ustawiony na pierwotnych fundamentach. Tu nie ma mowy o rozebraniu go i wybudowaniu nowego - mówi proboszcz.

Równolegle do tych prac parafia planuje przeprowadzić przebudowę i termomodernizację budynku gospodarczego i modernizację dolnego dziedzińca.

- Chcielibyśmy cały dolny dziedziniec wyremontować i dostosować na potrzeby kulturowe. To miejsce kiedyś żyło, było społecznie i kulturowo zaangażowane w życie miasta. Istniał tu klub bokserski, działało stowarzyszenie, które organizowało różne szkolenia. Obecnie centrum wolontariatu prowadzi tam świetlicę - opisuje ks. Zamorski.

Wszystkie te prace muszą mieć pozwolenia konserwatorskie i wymagają dużych nakładów finansowych.

Jak wyjaśnia proboszcz parafia szuka dotacji z różnych źródeł, m.in. zamierza ubiegać się o unijne dofinansowanie. Wkład własny, jaki musiałaby wówczas zebrać parafia, to blisko 900 tys. zł. Proboszcz liczy także na dofinansowanie z Ministerstwa Kultury.

( kontakt do parafii pod linkiem: kościół WNMP w Kraśniku )

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krasnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto