Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów
2 z 7
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Zacznijmy od czasu, w którym akcja dzieje się w serialu oraz...
fot. screen YouTube HBO Max

Więcej niż się spodziewasz. 6 głównych różnic między serialem a grą The Last of Us. Nie taka wierna ekranizacja

Rok akcji – 2023 i 2033 rok

Zacznijmy od czasu, w którym akcja dzieje się w serialu oraz grze. W serialu The Last of Us pandemia wirusa rozpoczęła się w 2003 roku, a po prologu, właściwa opowieść zaczyna się 20 lat później, czyli w czasach współczesnych, w 2023 roku. W grze epidemia wybucha w 2013 roku - dokładnie w roku premiery tytułu na rynku. Historia Joela i Ellie toczy się natomiast w dalszej przyszłości, w 2033 roku. Skąd te rozbieżności? Jeden z twórców serialu, Craig Mazin, w rozmowie z Inverse tłumaczył, że chodziło w głównej mierze o jak największy realizm.

– Jeśli oglądam serial i rok jest 2023, a serial ma miejsce w 2043 roku, to czuję, że jest to po prostu trochę mniej realne. Nawet jeśli oglądam serial w 2023 roku i ma on miejsce w 2016, to jest to trochę mniej realne. Pomyślałem, że może być interesująco po prostu powiedzieć: „Hej, spójrzcie, to się dzieje właśnie teraz w tym równoległym wszechświecie. To się dzieje w tym roku” – przyznał.

Zobacz również

Lider 1. Ligi powiększył przewagę. Pierwsza porażka w tym roku Arki

Lider 1. Ligi powiększył przewagę. Pierwsza porażka w tym roku Arki

Tak kibicowaliście na meczu Industria Kielce - SC Magdeburg [ZDJĘCIA CZEŚĆ 3]

Tak kibicowaliście na meczu Industria Kielce - SC Magdeburg [ZDJĘCIA CZEŚĆ 3]

Polecamy

Już niedługo nowa burmistrzyni Brzegu i radni złożą ślubowanie. Poznaj skład rady

Już niedługo nowa burmistrzyni Brzegu i radni złożą ślubowanie. Poznaj skład rady

Nie żyje Justyna Kędzia, poetka pochodząca z Tarnowskich Gór

Nie żyje Justyna Kędzia, poetka pochodząca z Tarnowskich Gór

To będzie rewolucja w polskich skokach. Kamil Stoch podjął ważną decyzję

To będzie rewolucja w polskich skokach. Kamil Stoch podjął ważną decyzję