Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Ważne, aby nas zobaczono”. W Zamościu rozpoczął się wielki zlot motocyklowy

Bogdan Nowak
Bogdan Nowak
- To, że tu jesteśmy jest ważne z wielu powodów. Oczywiście zimą czy wczesną wiosną także na drogach można spotkać motocyklistów, ale jest nas znacznie mniej – mówi Mirosław Bartoszek, motocyklista, uczestnik zlotu. - Chcemy przypomnieć o naszej obecności i uczulić na nią innych użytkowników dróg
- To, że tu jesteśmy jest ważne z wielu powodów. Oczywiście zimą czy wczesną wiosną także na drogach można spotkać motocyklistów, ale jest nas znacznie mniej – mówi Mirosław Bartoszek, motocyklista, uczestnik zlotu. - Chcemy przypomnieć o naszej obecności i uczulić na nią innych użytkowników dróg Bogdan Nowak
Zamojskie Stare Miasto aż zadrżało od huku silników motocyklowych. Na miejscowy Rynek Wielki przybyły ich setki. Motocykliści "rozlali się" potem po całym placu. Były rozmowy, wymiana doświadczeń i mnóstwo uśmiechów. Pogoda też dopisała. Nie zabrakło również mieszkańców miasta i turystów, którzy z podziwem i uwagą przyglądali się motocyklistom i tym, którzy z nimi przybyli (były to także m.in. dzieci). Tuż po południu uczestnicy przedsięwzięcia wyruszyli na Roztocze. Tak rozpoczął się wielki zlot motocyklowy Zamość-Radecznica.

Stało się to w sobotę (29 kwietnia). - To, że tu jesteśmy jest ważne z wielu powodów. Oczywiście zimą czy wczesną wiosną także na drogach można spotkać motocyklistów, ale jest nas znacznie mniej – mówi Mirosław Bartoszek, motocyklista z Lublina, uczestnik zlotu. - Chcemy przypomnieć o naszej obecności i uczulić na nią innych użytkowników dróg. Ważne jest zatem to, aby nas zobaczono. Także po to zorganizowano ten zlot.

Hobby, które nas uskrzydla

Uczestnicy przedsięwzięcia podkreślają, że w Zamościu i Radecznicy oficjalnie zainaugurowano właśnie tegoroczny sezon motocyklowy.

- To dla nas także bardzo ważne – podkreślał jeden z uczestników zlotu. - Mamy takie hobby i ono wielu z nas po prostu uskrzydla. Liczy się też dobra zabawa. A tej na pewno dzisiaj i jutro nie zabraknie.

Z zamojskiego Runku Wielkiego motocykliści wyruszyli przez Szczebrzeszyn do Radecznicy. O godz. 15 zaplanowano tam mszę w kaplicy na wodzie. Podczas zlotu zaplanowano m.in. koncerty zespołów Overbuzz, Seeking Dreams, Navahee i Fire Lbl. Rozpoczną się one o godz. 18 i potrwają aż do północy. W programie również liczne konkursy i licytacje charytatywne.

Podsumowanie zlotu

To nie wszystko. Zakończenie zlotu zaplanowano w niedzielę (30 kwietnia, ok. godz. 12). Wtedy odbędzie się podsumowanie zlotu. Na pewno nie zabraknie wówczas podziękowań i wielu ciepłych słów.

Organizatorzy spodziewali się, że na to dwudniowe wydarzenie przybędzie od 700 do 900 motocyklistów. Sądząc po tym co zobaczyliśmy na Rynku Wielkim może ich być znacznie więcej.

Zlot organizują wspólnie Violetta Muszyńska, Rafał Kowalik i Dawid Sasiela.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: „Ważne, aby nas zobaczono”. W Zamościu rozpoczął się wielki zlot motocyklowy - Zamość Nasze Miasto

Wróć na krasnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto