Spis treści
- Squid Game, czyli gra kalmara
- Sezon 2 serialu był pod znakiem zapytania
- Premiera sezonu 2 Squid Game - kiedy?
- Squid Game – reżyseria i obsada
- Seong Gi-hun powróci i co dalej? Fabuła
- Nie dla fanów?
- Reżyser skorzysta z pomocy innych scenarzystów
- Postacie, które powrócą w drugim sezonie serialu
- Nowe gry i kolor zielony
- Serialowy Seong Gi-hun ma pomysł na Squid Game 2
- Czy będzie sezon 3 Squid Game?
- Leonardo DiCaprio w Squid Game?
Osoby, które wcześniej nie miały do czynienia z południowokoreańskimi serialami lub filmami, miały w ostatnich latach sporo okazji, aby to nadrobić. Wystarczy wspomnieć jeden z lepszych filmów o zombie – Zombie ekspres lub nagrodzony w 2019 roku Oscarem w kategorii najlepszy film – Parasite. Nie ukrywajmy jednak, że dopiero zrobiony przez Netflixa serial Squid Game spowodował prawdziwy szał na tle koreańskich produkcji. Co ciekawe, reżyser serialu przez około 10 lat nie mógł znaleźć chętnego na zakup scenariusza i teraz prawdopodobnie wiele osób ma sobie to za złe.
Squid Game, czyli gra kalmara
Serial Squid Game zadebiutował na Netflix 17 września 2021 roku i prawdopodobnie nawet właściciele serwisu nie oczekiwali takiego sukcesu. Produkcja z miejsca trafiła bowiem na szczyty list najchętniej oglądanych seriali i pobiła wszelkie, dotychczasowe rekordy oglądalności serwisu. Co istotne, rekord otwarcia Netflixa i tytuł nieanglojęzycznej produkcji o najwyższej oglądalności na serwisie wciąż należy właśnie do Squid Game.
Fabuła serialu opiera się na specyficznym turnieju, do którego zaproszenia dostały setki ludzi, dotychczas nie radzących sobie w życiu. Nagroda jest ogromna i trafi do zawodnika, który wytrwa do końca zmagań i przezwycięży wszystkie wyzwania. Cena za niepowodzenie jest spora - uczestnika czeka śmierć.
Sukces Squid Game leży m.in. w niezwykłym połączeniu surrealizmu otoczenia i poszczególnych zdań z przyziemnymi, ludzkimi dramatami. Główną siłą napędową produkcji jest jednak pokazanie ludzkich postaw w określonych sytuacjach i to, co z pozoru zwyczajni ludzie są w stanie zrobić dla zwycięstwa. Co tu dużo mówić, Squid Game wciąga i pozostawia niemal bez tchu jak tytułowa kałamarnica.
Sezon 2 serialu był pod znakiem zapytania
Niewątpliwy sukces serialu Squid Game sprawił, że jedynie kwestią czasu było jego kontynuowanie. W tym przypadku jednak, nie było to tak proste. Jak już wspomniano, Netflix kupił prawa do przeniesienia na ekran scenariusza autorstwa Hwang Dong-hyuk, który został także reżyserem serialu. Prawa do marki należą więc całkowicie do jej twórcy, dla którego kontynuowanie produkcji wcale nie było tak oczywiste i to z kilku powodów.

Po pierwsze, Hwang Dong-hyuk nie spodziewał się takiego sukcesu, który jak przyznał reżyser – nieco go przytłoczył i nie zakładał, że otrzyma możliwość jej kontynuowania. Przez to nie miał on także pomysłu na kontynuację zamkniętej w jego mniemaniu historii. Kolejną sprawą jest to, że twórca planował po serialu skupić się na filmie swego autorstwa i nawet podejmując się wstępnie prac nad 2 sezonem Squid Game, planował zrobić to po zakończeniu drugiego projektu. Okazuje się jednak, że właściciele Netflixa wraz z fanami produkcji ostatecznie przekonali reżysera oraz scenarzystę do podjęcia się kontynuacji hitu i to szybciej niż on sam zamierzał.
Monitory idealne do gier w promocyjnych cenach!
Premiera sezonu 2 Squid Game - kiedy?
Dlatego też, dopiero dość długo od premiery pierwszej odsłony serialu, otrzymaliśmy oficjalne informacje na temat zawarcia umowy pomiędzy Netflixem i twórcą serialu, odnośnie jego 2 sezonu Squid Game. Poinformował o tym na konferencji jeden z dwóch dyrektorów generalnych Netflixa - Ted Sarandos. Co więcej, nie tylko potwierdził on zamówienie kolejnych odcinków, ale także stwierdził, że "To dopiero początek uniwersum Squid Game". Wkrótce potem opublikowano pierwszy teaser kontynuacji, a jednocześnie jej plakat.
Niestety okazuje się, że na kontynuację serialu trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. Jak ujawnił twórca Squid Game - Hwang Dong-hyuk, zdjęcia do nowych odcinków rozpoczną się w 2023 roku, natomiast światowa data premiery została wyznaczona na 2024 rok. Czym spowodowany jest dość odległy termin? Po pierwsze tym, że reżyser był zaangażowany w inny projekt, a mianowicie w ekranizację książki Umberto Eco pod tytułem "Killing Old People Club", czyli film K.O. Club. Co więcej, twórca przyznał, że nie powstał jeszcze dokładny scenariusz do 2 sezonu Squid Game. Nie oznacza to jednak, że nic nie wiadomo na temat fabuły planowanej kontynuacji oraz jej obsady.
Squid Game – reżyseria i obsada
Za stworzenie drugiego sezonu Squid Game ponownie odpowiadać będzie twórca marki - Hwang Dong-hyuk. Swój udział w produkcji potwierdził już także aktor wcielający się w główną postać pierwszego sezonu, czyli uczestnika 456 - Seong Gi-huna.

Lee Jung-Jae, ponieważ o nim mowa poinformował, że brał udział w konsultacjach z reżyserem na temat przyszłej osi fabularnej 2 sezonu. W wywiadzie dla magazynu People aktor ujawnił jedynie, że liczy na ciekawy zwrot akcji w drugim sezonie. Odnosząc się do rozmów z twórcą marki stwierdził:
Mam nadzieję, że będzie uwzględniony zwrot akcji, który zaskoczy i mnie i widzów. Jeżeli będzie przewidywalny, to nie sprawi nikomu przyjemności. Nie mam pojęcia, co to będzie i na jaką skalę, jedyne co mi powiedział, to że Seong Gi-hun znów pojawi się w programie oraz że ponownie weźmie udział w rozgrywce na arenie. - Lee Jung-Jae
To, że bohater podejmie po raz kolejny wyzwanie Gry Kalmara jest już pewne, co potwierdził już kilkukrotnie Hwang Dong-hyuk. Temat ten pojawił się także przy okazji publikacji pierwszego teasera z 2 sezonu serialu Netflixa, a konkretnie w opublikowanym liście od reżysera do fanów. To jednak nie wszystko, ponieważ potwierdzono w nim także to, co już od dawna podejrzewali fani - Front Man także powróci. Powstało już jednak sporo innych domysłów, zarówno fanów jak i twórcy produkcji, odnośnie tego, kto jeszcze mógłby powrócić w 2 sezonie serialu.
Seong Gi-hun powróci i co dalej? Fabuła
Wiadomo już, że postać Seong Gi-huna nie tylko powróci w kontynuacji serialu, ale co więcej, że ponownie będzie jej głównym bohaterem. W rozmowie ze stacją KBS reżyser oznajmił, co będzie celem fabularnym drugiego sezonu serialu:
Celem będzie historia Seong Gi-Huna, który odkrywa tajemnice organizacji stojącej za grą (…) Nadrzędną fabułą drugiego sezonu będzie historia ludzi, których spotyka Gi-Hun i ludzi, których ściga - Hwang Dong-hyuk
Dodatkowo tę myśl twórca hitu Netflixa rozszerzył w niedawnym wywiadzie dla Los Angeles Times, gdzie ponownie naświetlił, co jest motywacją Gi-huna.
To jest największe wyzwanie w 2. sezonie. On zaczyna tam, gdzie zostawiliśmy go na końcu 1. sezonu. Więc fakt, że nie mogę przesunąć wątku postaci na tym poziomie, jest ogromnym wyzwaniem. Nie zdradzając żadnych spoilerów, jest kwestia, którą Gi-hun mówi w ostatnim odcinku: "nie jestem koniem i jestem ciekawy, kto nam to zrobił". Będzie o tej drodze i o Gi-hunie, który udowadnia, że rzeczywiście nie jesteśmy końmi; wszyscy jesteśmy ludźmi. I o tym, że wszyscy w sercu nosimy dobro, esencję człowieczeństwa. - Hwang Dong-hyuk

Z kolei w wywiadzie dla Entertainment Weekly reżyser nawiązał do przemiany, jaką przechodzi główny bohater w trakcie historii i tego, jak wpłynęło to na jego dzisiejsze życie.
W pierwszym sezonie Gi-hun poddany jest niezwykle trudnej próbie. Robi wszystko, aby nie zatracić swojego człowieczeństwa. Wydaje mi się, że logicznym zabiegiem byłoby pokazanie, jak doświadczenie udziału w grach wpłynęło na sposób, w jaki podchodzi do życia. Po latach niedoli i życia ze starszą matką będzie chciał wziąć sprawy w swoje ręce. - Hwang Dong-hyuk
Padło też intrygujące nawiązanie do Gwiezdnych Wojen (jeśli nie zakończyliście sezonu 1, to lepiej tego nie czytajcie).
Prowadzącego, który jest również byłym zwycięzcą rozgrywek, porównałbym do postaci Lorda Vadera (mówił o postaci granej przez Lee Byung-huna przyp. red.) Będzie musiał poradzić sobie z bardzo trudną sytuacją i to będzie dla niego największy test. - Hwang Dong-hyuk
Ciekawe jest także stwierdzenie twórcy Squid Game w innej rozmowie, że Seong Gi-hun nie tylko powróci, ale zrobi też „coś dla świata”.
Będziemy teraz prawdopodobnie mieli do czynienia z człowiekiem odmienionym przez dotychczasowe doświadczenia i pragnącym "zrobić coś dla świata", poprzez uderzenie w organizację, która stworzyła zabójczy turniej. W kontekście tych wiadomości oraz samej esencji serii, pikanterii dodaje także niedawne stwierdzenie twórcy Squid Game . Ujawnił on motyw przewodni kontynuacji, a kolejne epizody mają odpowiadać na pytanie "czy prawdziwa międzyludzka solidarność jest w ogóle możliwa?". Przyszłość Squid Game w 2 sezonie prezentuje się więc nie mniej ciekawie, niż to, co mieliśmy okazję obserwować dotychczas.
Nie dla fanów?
Pomimo skąpych informacji na temat fabuły kolejnych odcinków, twórca serialu zaznaczył, że nie pisze scenariusza dla fanów. Choć brzmi to nieco brutalnie, nie chodzi o to, że reżyserowi nie zależy na fanach, ale zwyczajnie nie zamierza dostosowywać się do ich oczekiwań odnośnie historii.
Widziałem wiele reakcji ludzi na temat serialu, ale nie chcę tworzyć 2. sezonu jako odpowiedzi na te reakcje. Filozofie, które umieściłem w sezonie pierwszym, wszystkie naturalnie rozciągają się na kontynuację. Zamiast próbować spełnić oczekiwania widzów, pomyślałem po prostu o ostatnim momencie, kiedy Gi-hun odwrócił się od wejścia na pokład samolotu i pomyślałem o tym, co zrobi dalej. Przepływ wydarzeń, który poprowadzi nas do końca sezonu, będzie naturalny. - Hwang Dong-hyuk
Reżyser skorzysta z pomocy innych scenarzystów
Scenariusz Squid Game powstał już ponad dekadę temu, więc jego twórca miał wiele czasu na jego przygotowanie. Teraz z kolei sam przyznał, że nie był przygotowany na taki sukces i kontynuowanie serialu, w związku z czym nie ma jeszcze żadnych materiałów związanych z kolejnym sezonem. Zdradził on jednak ogólny zarys i zamierzenia względem produkcji, które wyklarowały się już po sukcesie. Niemniej, Hwang Dong-hyuk zapytany o scenariusz i presję przyznał, że skorzysta z pomocy innych scenarzystów i zamierza zaprosić kilka osób do współpracy nad scenariuszem 2 sezonu Squid Game.
Myślenie o tym jest dość męczące. Ale gdybym miał to zrobić, na pewno nie zrobiłbym tego sam. Rozważałbym skorzystanie z pokoju scenarzystów i chciałbym mieć wielu doświadczonych reżyserów. - Hwang Dong-hyuk
Miejmy nadzieję, że przyspieszy to prace nad serialem i wspomoże reżysera w stworzeniu równie dobrego materiału źródłowego, jak ten, będący podstawą pierwszego sezonu.

Postacie, które powrócą w drugim sezonie serialu
Front Man
Jak już wspomniano, Lee Jung-Jae jest obecnie jedynym z dwóch, potwierdzonych ostatecznie aktorów, którzy pojawią się w kolejnej odsłonie Squid Game. Drugą, jak wspomniano, jest Front Man grany przez Lee Byung-huna. Biorąc pod uwagę, że finałowy odcinek Squid Game kończy się dialogiem głównego bohatera właśnie z tą postacią wiadomo, że to właśnie on poprowadzi kolejny turniej.

Powrót zarówno postaci, jak i samego aktora nie powinien być jednak zaskoczeniem z innych względów. Wiele osób zastanawiało się bowiem, po co zatrudniać aktora tak popularnego i pozwolić mu "pokazać się" na ekranie jedynie w kilku krótkich scenach. Lee Byung-hun jest bowiem gwiazdą w Korei, ale wystąpił także w kilku hollywoodzkich produkcjach - jak nowa wersja Siedmiu Wspaniałych, Red 2 czy Terminator: Genesis. Być może więc, w 2 sezonie będzie okazja, aby pozwolić aktorowi częściej "pokazywać się" na ekranie.
Kang Sae-byeok
Jest jednak jeszcze kilka postaci, których powrót w kolejnych odcinkach jest możliwy, a nawet prawdopodobny. Dotyczy to także postaci z 1 sezonu, które w większości nie żyją. Niewykluczone bowiem, że powrócą one w retrospekcjach - tak może być z Kang Sae-byeok, graną przez Jung Ho-yeon. Sam reżyser w jednym z wywiadów stwierdził, że bardzo chciałby, aby Jung Ho-yeon powróciła wraz z nową odsłoną Squid Game.

Skupmy się jednak na głównej kontynuacji historii, a nie na wspomnieniach.
Mężczyzna w garniturze
Kolejny słynny aktor, który pojawił się zaledwie dwa razy w serialu, to Too Gong. Co więcej, jego postać nie otrzymała nawet imienia i opisywana jest, jako "Mężczyzna w garniturze". Niemniej, aktor znany z tez z serialu Sailent Sea oraz Zombie Express odegrał istotną rolę w Squid Game. To on "zwerbował" głównego bohatera i to poniekąd jego widok skłonił Gi-huna do zemsty zamiast odlotu do USA.

Możliwy powrót postaci zwiastuje przecież ponadto także sam reżyser widowiska w liście do fanów. Możliwe więc, że mężczyzna w garniturze nie tylko pojawi się, ale może nawet "rozwinie" w kolejnych odcinkach.
Joon-ho Hwang
Ta opcja może niektórych zaskoczyć, bo Joon-ho Hwang, czyli nasz wytrwały i szukający brata policjant nie żyje. Jednakże, w scenie ostatecznego rozrachunku widać, że Front Man w istocie nie chce skrzywdzić brata, ale pozostawienie go przy życiu w obecności innych również nie wchodzi w rachubę. Ostatecznie widzowie są świadkami, jak Joon-ho Hwang dostaje postrzał pomiędzy sercem a lewym ramieniem.

Następnie policjant spada z klifu do oceanu, jednak nie otrzymaliśmy żadnych informacji o późniejszym odnalezieniu jego ciała. Umówmy się jednak, kino nie raz widziało gorzej wyglądające sytuacje, po których okazywało się, że bohater jednak przeżył. Jeśli tak będzie, to Gi-hun Seong może zyskać w 2 sezonie Squid Game mocnego sojusznika, a może niekoniecznie...
Nowe gry i kolor zielony
Reżyser serialu Squid Game uważnie dozuje informacje na temat kontynuacji swojego dzieła i zdradza nam jedynie drobne informacje. Zapowiedziano już jednak, że w 2 sezonie Squid Game powinniśmy spodziewać się jeszcze większej liczby gier, wiele będzie zupełnie nowych w porównaniu do pierwszej serii. Co więcej, Hwang Dong-hyuk ujawnił, iż "poznamy chłopaka Young-hee", czyli zabójczą lalkę z pierwsze gry Squid Game - o nazwie czerwone zielone.
Skoro mowa o kolorach, to w oczekiwaniu na kolejną część historii ujawniono także, dlaczego gracze nosili ubrania w kolorze zielonym. Informacje na ten temat zdradziła główna kostiumograf produkcji i jak się okazuje, powodów było kilka. Jednym z nich było wyraźne rozróżnienie pomiędzy graczami i więźniami, a także symbolika wykorzystywanych barw - czerwień i krew uczestników turnieju wyraźnie odcinały się od ubrań osób walczących o życie. Co więcej, konkretna forma dresów nawiązuje też do kultury koreańskiej, gdzie niegdyś przed szkołami sprzedawano tego typu ubrania. Miało to podkreślić niski status większości graczy i ich życiową porażkę.
Uczestnicy gry pochodzą z różnego rodzaju marginesu społecznego, są zaniedbywani, nie zwracamy na nich uwagi. Chciałam, żeby ich obecność się wyróżniała, więc zaproponowałam, żeby ubrać bohaterów w pasujące do siebie dresy, powszechnie sprzedawane w przeszłości w sklepach z zaopatrzeniem przed szkołami. […] Najmocniejszy obraz pojawia się w scenie, w której czerwona krew rozbryzguje się na zielonych dresach, to trafne wprowadzenie do tonu i sposobu oddziaływania serialu.

Serialowy Seong Gi-hun ma pomysł na Squid Game 2
Jak już wspominaliśmy, na drugi sezon Squid Game będziemy musieli jeszcze długo poczekać, jednak prace koncepcyjne ruszyły pełna parą. Poinformował o tym m.in. odtwórca roli głównego bohatera pierwszego sezonu, czyli Seong Gi-huna. Aktor Lee Jung-jae ujawnił nie tylko, że brał już udział na spotkaniu w sprawie kontynuacji przebojowej produkcji, ale ma także własny pomysł na powrót niektórych postaci.
Po nakręceniu pierwszego sezonu Squid Game wszyscy razem urządziliśmy burzę mózgów i zastanawialiśmy się, jak przywrócić wszystkich do życia. Mój pomysł polega na tym, żeby zamaskowani mężczyźni wynieśli ich wszystkich jak najszybciej i przeprowadzili na nich operację, która utrzyma ich przy życiu. - Lee Jung-jae
Pomysł wydaje się nieco naciągany, ale godne pochwały są próby aktora, aby na plan powrócili członkowie wcześniejszej obsady.
Czy będzie sezon 3 Squid Game?
Warto jeszcze podkreślić, iż Hwang Dong-hyuk ujawnił, że prowadzi obecnie rozmowy z Netflixem nie tylko na temat drugiego, ale i trzeciego sezonu Squid Game.
Jestem w trakcie dyskusji z Netflixem w sprawie 2. i 3. sezonu. Myślę, że wkrótce dojdziemy do jakiejś konkluzji. - Hwang Dong-hyuk
O czym miałby opowiadać kolejny sezon ciężko stwierdzić, szczególnie, że nie powstał jeszcze sezon 2. W zależności od losów, które dopiero będzie nam dane śledzić, może to być dalsza kontynuacja historii Seong Gi-huna. Równie dobrze w centrum fabuły może pojawić się któraś z postaci pobocznych. Fani serialu mają jednak jeszcze jeden pomysł, a mianowicie prequel, opowiadający o wcześniejszych losach gracza 001, czyli Il-nam Oha, który wielce zaintrygował widzów.

Niemniej, na ujawnienie tej zagadki przyjdzie nam jeszcze długo poczekać, a na razie trzeba skupić się na nadchodzącym, 2 sezonie produkcji. Jeśli natomiast podobał wam się serial Squid Game i czujecie pustkę w oczekiwaniu na sezon 2, to mamy dla was Top 10 pokrewnych tematycznie produkcji, które mogą umilić czas oczekiwania.
Leonardo DiCaprio w Squid Game?
Okazuje się, że do wielkich fanów serialu Squid Game zalicza się jeden z najsłynniejszych i przy tym najbardziej utalentowanych aktorów na świecie - Leonardo DiCaprio. Gwiazdor już kilkukrotnie zaznaczał, jak bardzo spodobała mu się koreańska produkcja Netflixa. Jak to zwykle bywa, przy tej okazji zapytano reżysera serialu, pracującego obecnie nad jego drugą odsłoną, czy słynny aktor faktycznie pojawi się w produkcji. Odpowiedź twórcy hitu nie pozostawia jednak złudzeń. Stwierdził on , że w 2 sezonie Squid Game z pewnością nie pojawi się żaden bohater spoza Korei, wobec czego Leonardo nie wpisuje się w najbliższe plany.
W sezonie 2. nie będzie żadnego znanego aktora z Hollywood. Akcja wciąż rozgrywa się w Korei. - Hwang Dong-hyuk
Hwang Dong-hyuk dał jednak pewną nadzieje na przyszłość stwierdzając, iż w przypadku powstania 3 sezonu serialu Squid Game, istnieje jednak taka możliwość, aby gwiazdor wziął udział w projekcie, o ile oczywiście będzie tym zainteresowany.
Sprawdź też:
Gry konsolowe w promocyjnych cenach!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?