O trudnej sytuacji Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 4 w Lublinie pisaliśmy w piątek. Do naszej redakcji zgłosili się pracownicy Szpitalnego Oddziału Ratunkowego SPSK4 przy ul. Jaczewskiego w Lublinie. Według ich relacji dwa miesiące temu były prowadzone rozmowy z dyrekcją szpitala.
Perturbacje personalne to nie jedyny problem z jakimi zmagają się pracownicy. W trakcie rozmów z dyrekcją poruszona została również kwestia finansowa: dodatek SOR-owski w wysokości 300 zł i 20 zł do każdej godziny.
- Przy obecnej inflacji zarabiamy śmieszne pieniądze. Dwa miesiące temu dyrektor obiecał podwyżki, ale teraz twierdzi „może obiecałem, może nie obiecałem" – twierdzi Czytelniczka.
Na SOR-ze pracuje 27 pielęgniarek i 16 ratowników. Według pracowników to zdecydowanie za mało, by móc skutecznie prowadzić świadczenia lekarskie. Jak udało nam się ustalić ponad 30 pracowników przedstawiło zwolnienia lekarskie
- Tak się nie da pracować. W obecnej sytuacji mamy za mało pracowników. Rozmawialiśmy o tym z dyrekcją i miesiąc temu część ludzi została przeniesiona na SOR – przyznaje anonimowo nasza Czytelniczka.
Czarny piątek w służbie zdrowia
Piątkowe trudności, do których doszło przy ul. Jaczewskiego okazały się szokiem dla pacjentów. Ci nie wiedzieli co się dzieje, z kolei kolejne karetki zaczęły ustawiać się przed Szpitalnym Oddziałem Ratunkowym.
- Pacjenci byli zdezorientowani. Co mieliśmy odpowiadać? Że mają czekać pod kontenerem na swoją kolej? - pyta retorycznie pracownica SOR-u.
Po publikacji naszego tekstu dyrekcja szpitala wystosowała oficjalne pismo w związku z trudnościami na linii szpital-pracownicy.
- Nie mamy uprawnień, by weryfikować zasadność zwolnień, jednak przypuszczalnym motywem może być brak zakwalifikowania SOR do II poziomu zabezpieczenia covidowego przez Ministerstwo Zdrowia, co wiąże się z brakiem tzw. „dodatku covidowego” dla pracowników – przyznaje Alina Pospischil, rzecznik prasowy SPSK Nr 4 w Lublinie.
Informacja ta została również potwierdzona na stronie internetowej szpitala. Dodatkowo, skierowano apel do pacjentów, którzy będą podejmować próby skorzystania z usług medycznych.
- Do SOR przyjmowani są jedynie pacjenci z udarami mózgu i w stanie zawału serca, którzy zostali przetransportowani do szpitala karetką. Przyjęcia następują po wcześniejszym powiadomieniu lekarza dyżurnego – czytamy w komunikacie.
Zawieszenie pracy obowiązuje od 26 listopada do odwołania.
Natychmiastowa reakcja wojewody lubelskiego
- Rozumiem prawo do protestów i niezadowolenia z warunków, m.in. płacowych - bo o to się problem rozbija - natomiast wybranie momentu takiego, że SOR unieruchomiamy praktycznie rzecz biorąc, w trakcie weekendu, kiedy SOR przy szpitalu MSWiA, który jest niemalże w pełni covidowy, sprawia, że tak naprawdę jedyny w pełni dyspozycyjny dla pacjentów niecovidowych jedyny SOR przy alei Kraśnickiej - tłumaczył Lech Sprawka, wojewoda lubelski.
Kilka godzin po publikacji tekstu o trudnej sytuacji szpitala wojewoda zwołał w trybie pilnym nadzwyczajne posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. W spotkaniu uczestniczyli dyrektorzy i przedstawiciele organów tworzących szpitali z terenu województwa lubelskiego, kierownictwo Lubelskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia, Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego SP ZOZ w Lublinie, szefowie służb mundurowych, a także dyrektorzy wydziałów Zdrowia oraz Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie.
- Zintegrowaliśmy wszystkie szpitale z miasta Lublina i okolicznych powiatów tak, aby uniknąć kolejek karetek przed szpitalami, a wszystkie osoby, które wymagają szybkiej interwencji medycznej w stanach zagrożenia zdrowia i życia, uzyskały pomoc nie tylko w szpitalach, które mają Szpitalne Oddziały Ratunkowe, ale także w innych – podkreślał Lech Sprawka.
SOR-y. Pacjenci muszą czekać
Dyrekcja SPSK4 w obecnej sytuacji zmuszona została do poinformowania pacjentów o najbliższych placówkach, gdzie zlokalizowany jest Szpitalny Oddział Ratunkowy. Jest to:
- SOR - Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego SPZOZ w Lublinie, al. Kraśnicka 100
- Izba Przyjęć Planowych – Samodzielny Publiczny Szpital Wojewódzki im. J. Bożego w Lublinie, ul. M. Biernackiego 9
- Izba Przyjęć Planowych - Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny nr 1 w Lublinie, ul. S. Staszica 16
- Izba Przyjęć Planowych – 1 Wojskowy Szpital Kliniczny z Polikliniką SPZOZ, Al. Racławickie 23
- Izba Przyjęć Planowych – Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej im. św. J. Dukli, ul. Jaczewskiego 7
Czy to zmieniło dramatyczną sytuację pacjentów, którzy potrzebują pomocy? Niekoniecznie. W sobotę otrzymaliśmy wiadomość od naszego Czytelnika, który przyjechał z matką do szpitala przy al. Kraśnickiej po godzinie 15.
- Mama zaczęła się źle czuć. Niedawno miała robione badania i potwierdzone zostało zapalenie mięśnia sercowego – przyznaje Czytelnik. Jak informuje, po zgłoszeniu się do recepcji w celu zarejestrowania nagłej konsultacji z lekarzem usłyszał, iż stan zdrowia nie zagraża życiu.
- Wszystko to jest wynikiem braku miejsc. Pani w recepcji powiedziała, że trzeba czekać. Jak zwolni się miejsce, to dopiero wtedy moja mama może zostać przyjęta – twierdzi Czytelnik.
O dramatycznej sytuacji na SOR-ach w Lublinie będziemy informować na bieżąco.
Informacje o aktualnych problemach związanych z opieką medyczną w województwie lubelskim prosimy kierować na adres e-mail: [email protected] lub telefonicznie: 81 446 28 50.
- Bałtyk, góry, a może... Kazimierz Dolny? Miasteczko nad Wisłą przyciąga turystów
- Strach utrzymywał się przez wiele lat. Ponure pokłosie akcji burzenia cerkwi
- Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży AL świętowało swoje 30-lecie. Zobacz zdjęcia
- Aktywnie spędzony czas i szaleństwa na lodzie. Zobacz zdjęcia z Icemanii
- Charytatywny kiermasz rękodzieła przy archikatedrze. Zobacz zdjęcia
- Trwa konflikt kibiców Motoru z prezes klubu. Na Arenie zawisły obraźliwe hasła
Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?