Zwalczają ASF, będzie odstrzał dzików
Tereny obwodu łowieckiego nr 69 znajdujące się w granicach administracyjnych miasta Gdyni oraz Sopotu zostały uznane przez Powiatowego Lekarza Weterynarii w Gdyni za obszar, na którym występuje zagrożenie wystąpienia choroby zakaźnej zwierząt. Przypomnijmy, że afrykański pomór świń jest nieuleczalną chorobą wirusową, która występuje wyłącznie u świń i dzików. Ludzie nie są wrażliwi na zakażenie wirusem ASF, w związku z czym choroba ta nie stwarza zagrożenia dla ich zdrowia lub życia.
Dziki na dobre zadomowiły się w Trójmieście, nazywamy to zjawiskiem synantropizacji, czyli przenikaniu przez dziką zwierzynę na tereny zajęte przez ludzi. Mieszkańcy często i chętnie je dokarmiają, co tylko zachęca zwierzęta, do tego, aby podchodzić pod tereny miejskie. Niestety część z nich może przenosić ASF.
Afrykański pomór świń został stwierdzony w Polsce po raz pierwszy w historii w lutym 2014 r., wtedy też pierwsze przypadki ASF stwierdzono u dzików. Według danych opublikowanych przez Główny Inspektorat Weterynarii, w 2023 roku na Pomorzu nie wykryto żadnego ogniska ASF u świń (dane z 16 października br.), wykryto natomiast ogniska ASF u dzików, według danych z 8 grudnia bieżącego roku, w 2023 wykryto 1 padłego samca w powiecie kwidzyńskim oraz padłego samca i samicę w powiecie sztumskim. Służby wielokrotnie w przeszłości informowały, że ASF to przede wszystkim zagrożenie dla polskich hodowli i gospodarstw, które wiążę się z narażeniem ich na straty finansowe związane ze zwalczaniem choroby, tam, gdzie zostanie stwierdzona, jak i również z drastycznym ograniczeniem możliwości sprzedaży i wywozu świń lub wieprzowiny.
- Niestety nie ma szczepionki przeciw afrykańskiemu pomorowi świń, dlatego w zwalczaniu ASF wśród dzików najważniejsze jest zachowanie środków ostrożności i regulacja ich populacji - informuje Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Co zrobić, kiedy znajdziemy w lesie padłego dzika?
Wirus ASF może przez długi czas utrzymywać się w zwłokach padłych dzików. Kiedy znajdziemy zwłoki zwierzęcia przede wszystkim powinniśmy powstrzymać się od dotykania zwłok i jeżeli to możliwe, powinniśmy oznakować miejsce znalezienia zwłok dzika w celu ułatwienia ich odnalezienia przez właściwe służby. Nie należy się jednak zbliżać do miejsca znalezienia zwłok i pozostawić je w miejscu znalezienia.
- Należy zgłosić fakt znalezienia padłego dzika do właściwego miejscowo powiatowego lekarza weterynarii lub najbliższej lecznicy weterynaryjnej, straży miejskiej, miejscowego koła łowieckiego lub powiadomić o tym fakcie starostę, burmistrza, wójta gminy. W trakcie zgłoszenia należy podać miejsce znalezienia zwłok, dane osoby zgłaszającej (w tym numer telefonu kontaktowego), liczbę znalezionych zwłok dzików w danym miejscu, ewentualnie stan zwłok padłych dzików - czytamy na stronie Głównego Inspektoratu Weterynarii.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
Jak kupić dobry miód? 7 kroków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?