Lokalni działacze, mieszkańcy oraz przedstawiciele Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych Koła w Kraśniku zbierali w czwartek podpisy pod listą osób sprzeciwiających się usunięciu „Pomnika Partyzanta”. Według IPN obiekt ten jest niegodny z ustawą o zakazie propagowania komunizmu. Miasto dostało pismo z Urzędu Wojewódzkiego z nakazem usunięcia go w terminie do 6 lipca.
- Decyzja o usunięciu pomnika jest bardzo małostkowa i zła, on nikomu nie przeszkadza, nie ma żadnych znaków komunistycznych. – stwierdza Jan Gryta ze Związku Kombatantów (91 lat), który opowiadał zgromadzonym na Rynku wspomnienia z uroczystości odsłonięcia pomnika w 1967 roku.
Protestujący domagają się szacunku i godnego traktowania tych, którzy oddali życie za naszą ojczyznę. Podkreślają, że jest to jedyny w naszym mieście pomnik upamiętniający Partyzantów Ziemi Kraśnickiej.
- Cenię naszą historię i staram się oceniać ją obiektywnie. Wszystkim wówczas przyświecał jeden cel, czyli wyzwolenie naszego kraju spod okupacji. Dlatego jestem tu dzisiaj i nie zgadzam się by symbol naszego miasta i naszej historii został zniszczony – mówi Michał Widz, uczeń ZS nr 2 w Kraśniku.
Kolejne akcje zaplanowano na piątek o 14:30 przy PKS oraz w sobotę o 9:00 przy ul. Niepodległości (fabryczna część miasta, na wysokości Biedronki).
Zobacz też: „Pomnik Partyzanta” w Kraśniku zostanie usunięty. Według IPN propaguje on komunizm
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?