Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Protest rolników w centrum Lublina. – Nie będziemy pariasami we własnym domu – napisali w liście do wojewody. Fotorelacja

- Nie będziemy umierać w ciszy – podkreślają rolnicy. W środę na kilka godzin zablokowali pojazdami, głównie ciągnikami, część al. Tysiąclecia. Wcześniej kolumna licząca ok. 100 pojazdów przejechała ulicami Lublina. Policja poinformowała, że nie doszło do żadnych incydentów.

Protest zorganizowała Agrounia.

– Polskie rolnictwo znalazło się na równi pochyłej, zawód rolnika stał się zawodem wysokiego ryzyka. Z miesiąca na miesiąc jest coraz gorzej. Upadają kolejne gospodarstwa rodzinne, pogarsza się bilans i rentowność, rosną koszty produkcji – podkreślał Andrzej Waszczuk, lubelski koordynator Agrounii. I dodawał: - Nie będziemy pariasami we własnym domu, nie będziemy umierać w ciszy.

Protestujący przedstawili sześć postulatów. Brzmiały następująco: stop drożyźnie, nie dla Zielonego Ładu, system ubezpieczeń dla rolnictwa, oddłużenie polskie wsi, zaprzestanie inwigilacji oraz wprowadzenie pakietu Agrounii. Wszystkie one znalazły się w liście skierowanym do wojewody lubelskiego.

- „Stop drożyźnie” dotyczy wszystkich – przekonywał Jarosław Miściur, jeden z protestujących. I wyjaśniał: - Domagamy się obniżenia cen nawozów, cena paliw, cen energii, cen prądu. Od ubiegłego roku niektóre nawozy podrożały o ponad 300 procent, a nasze produkty pozostały na tym samym poziomie albo nawet spadły. Obecna cena żywca to 3,50 zł – to wstyd i hańba. Jabłko idzie od sadników po 50 groszy (za kilogram - dop. red.) a koszt jego produkcji jest powyżej 60 gr. W markecie kosztuje już 3,50 zł.

Protest rolników sparaliżował komunikację w centrum Lublina. Na początku kolumna pojazdów przejechała z ronda przy Makro do skrzyżowania al. Solidarności z Kompozytorów Polskich, a następnie wróciła na al. Tysiąclecia.

– W kolumnie znajduje się około 100 pojazdów, w tym ok. 50 ciągników – wyliczał komisarz Kamil Gołębiowski, rzecznik KMP w Lublinie.

Na al. Tysiąclecia pojazdy strajkujących rolników, głównie ciągniki, zablokowały jezdnię (po stronie zamku) na odcinku od Lubartowskiej do ronda Dmowskiego. Arterią nie można było przejechać od godz. 10.30 do 13.30. Z objazdów – głównie przez ul. Ruską – korzystała komunikacja miejska.

- Protest przebiegał bez zakłóceń, nie mieliśmy informacji o incydentach – poinformował komisarz Gołębiowski.

W środę w woj. lubelskim podobne protesty odbyły się w Biłgoraju i Łukowie. Lider Agrounii Michał Kołodziejczak poinformował na Twitterze, że w całej Polsce było ich 50.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krasnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto