Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat zamojski. Wizja zysku na kryptowalutach przerodziła się w niespłacone kredyty

Ismena Cieśla
Ismena Cieśla
zdjęcie ilustracyjne/pixabay.com
Mieszkaniec powiatu Zamojskiego licząc na łatwy zarobek stracił blisko 45 tys. złotych. Nie mając oszczędności, zaciągał kredyty, które zamiast generować zysk, trafiały na konta oszustów.

Pod koniec września, 39-latek z gminy Adamów przeglądając internet natrafił na reklamę o możliwości inwestowania na rynku kryptowalut. Po kliknięciu w ogłoszenie, wyświetlił się slajd, gdzie męski głos zapewniał, że przy użyciu niedużej kwoty pieniędzy można dużo zarobić, a wszystko oczywiście jest bezpieczne. Dodatkowo 39-latek dowiedział się, że został wybrany z grona wielu osób i otrzyma bezpłatnie specjalne oprogramowanie, dzięki któremu zarobi duże pieniądze.

Zachęcony łatwym zyskiem 39-latek wypełnił formularz zgłoszeniowy. Po chwili zadzwonił do niego mężczyzna podający się za pracownika firmy inwestującego na giełdzie kryptowalutowej. Przekazał mężczyźnie, że najpierw musi wpłacić 250 dolarów, aby móc zacząć inwestować. 39-latek wierząc że zaczyna inwestycję, przelał 1250 złotych. Otrzymał też link, za jego pośrednictwem uzyskał dostęp do swojego konta kryptowalutowego i widział jak pieniądze są pomnażane. Po kilku dniach zysk wynosił już ponad 5 tysięcy dolarów. Wtedy mężczyzna skontaktował się z przydzielonym mu „maklerem” chcąc wypłacić zarobione pieniądze. Ten poinformował go, że zgodnie z procedurami musi zapłacić prawie 20 tysięcy złotych tytułem kosztów maklerskich.

39-latek nie mając takiej kwoty, zaciągnął kredyt i przelał pieniądze do rzekomego doradcy kryptowalutowego. Wtedy otrzymał wiadomość, że musi przelać kolejne pieniądze, tym razem tytułem podatku od kryptowalut. Mężczyzna pożyczył pieniądze od rodziny i zapłacił 9 tysięcy złotych. Po tym otrzymał wiadomość z potwierdzeniem przelewu na blisko 100 tysięcy złotych.

Jednak zamiast pieniędzy pojawił się kolejny telefon. Mężczyzna usłyszał że rozmawia z rzekomym  przedstawicielem komisji europejskiej, który poinformował go, że jego środki zostały zablokowane na czas sprawdzania płynności finansowej 39-latka. Transakcje odblokuje jedynie kolejny przelew. Mieszkaniec gminy Adamów zaciągnął kolejną pożyczkę i przelał 12 tys. złotych.

Po kilku dniach zadzwoniono do mężczyzny z kolejną prośba na wpłatę, na którą już się nie zgodził. Po przeanalizowaniu całej sytuacji, 39-latek zorientował się że został oszukany i zgłosił sprawę na policje. W sumie stracił blisko 45 tysięcy złotych.

Policja przestrzega przed inwestowaniem w kryptowaluty na niesprawdzonych stronach.

- Ostrzegamy przed oszustami podszywającymi się pod firmy oferujące handel kryptowalutami. Pamiętajmy, że działalność maklerska, brokerska w tym zakresie powinna zbyć zarejestrowana w Polsce i poprzedzona uzyskaniem zezwolenia od Komisji Nadzoru Finansowego. - mówi aspirant sztabowy Dorota Krukowska – Bubiło rzeczniczka zamojskiej policji.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Powiat zamojski. Wizja zysku na kryptowalutach przerodziła się w niespłacone kredyty - Kurier Lubelski

Wróć na lubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto