Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Posypią się covidowe plusy. Nie brakuje obaw przed zimowym wypoczynkiem

Bogdan Nowak
Bogdan Nowak
O wyjeździe na zimowy wypoczynek marzymy chyba wszyscy. Czy będzie to jednak bezpieczne?
O wyjeździe na zimowy wypoczynek marzymy chyba wszyscy. Czy będzie to jednak bezpieczne? Pixabay
Nauka ma być dla większości uczniów zdalna, jednak bez przeszkód wyjadą oni na wspólnie zimowiska czy wycieczki podczas zbliżających się ferii. Organizowane są też dla dzieciaków i młodzieży różne zajęcia pozaszkolne. Może to się skończyć kolejną, wirusową falą.

- Nie wypowiadamy się co do aktywności pozaszkolnej uczniów. Dotyczy to wyjazdów na ferie, wycieczek, a nawet balów studniówkowych, bo to także nie są przecież zajęcia szkolne – mówi Jolanta Misiak, rzecznik prasowy Kuratorium Oświaty w Lublinie. - Należy jednak pamiętać, że funkcjonujemy w rzeczywistości pandemicznej. Mamy dużą dynamikę zakażeń. Dlatego należy przestrzegać ogólnych zasad, które zapobiegają rozprzestrzenianiu się Covid-19.

Czy to naprawdę wystarczy?

Ferie po staremu

Od czwartku (27 stycznia) naukę w systemie stacjonarnym będą mogli kontynuować jedynie uczniowie klas 1-4 szkół podstawowych oraz dzieci z zerówek i przedszkoli. Starsze klasy SP oraz uczniowie szkół ponadpodstawowych przechodzą na naukę zdalną do końca ferii, czyli - jak to określił na zwołanej 25 stycznia konferencji prasowej Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki: „do końca lutego bieżącego roku”. Taka decyzja ma być odpowiedzią rządu na na apele służb sanitarnych w sprawie przeciwdziałaniu dalszym zakażeniom koronawirusa.

- Jesteśmy pełni nadziei, że z końcem lutego, czyli wraz z zakończeniem ferii, wszyscy spokojnie wrócimy do nauki stacjonarnej, bo jak przewidujemy szczyt piątej fali będzie przypadał za dwa, trzy tygodnie" – przekonywał minister Czarnek.

O ten spokój może być jednak trudno. Dlaczego? W województwie lubelskim ferie zimowe zaplanowano w terminie 14-27 lutego. Okazuje się, że wprowadzone w szkołach nowe „pandemiczne” zasady nie będą obowiązywać poza tymi placówkami. W efekcie dzieciaki i młodzież bez przeszkód wyruszą na zorganizowane wycieczki, zimowiska, ale także m.in. spotkają się na różnych zajęciach w domach kultury, osiedlowych świetlicach itd.

- Podczas ferii zajęcia w naszej placówce będą normalnie realizowane – potwierdza Marta Kliczka, dyrektor Młodzieżowego Domu Kultury nr 2 w Lublinie. - Wprowadzone zmiany dotyczą szkół i nas nie obowiązują. Czy będzie jednak duże zainteresowanie naszymi zajęciami? Trudno powiedzieć. To zależy od dzieci i ich rodziców.

Chorągiew Lubelska ZHP organizuje podczas ferii kilka wyjazdów na zimowiska. Do środy (26 stycznia) nie było jednak wiadomo na jakich zasadach będą się tak naprawdę odbywały.

- Przed chwilą zostało opublikowane nowe rozporządzenie ministra Czarnka. Konsultowałem je z radcą prawnym tuż przed rozmową z panem – mówił wczoraj przed godz. 16. hm Tomasz Sych, komendant Chorągwi Lubelskiej ZHP. - Te nowe przepisy na pewno nie odnoszą się m.in. do kwestii organizowania wyjazdów kolonijnych. Zatem wszystko będzie mogło odbywać się normalnie. Dzieci potrzebują bezpośredniego kontaktu z rówieśnikami.

Nie oznacza to jednak, że ZHP zapomniało o pandemii. - Prosimy rodziców, aby nie wysyłali na organizowane przez nas zajęcia dzieci chorych, mających katar itd. – mówi hr Sych. - Część innych wydarzeń tj. szkolenia odwołujemy lub przechodzimy na system zdalny. Wszystko odbywa się zgodnie ze zdrowym rozsądkiem, w reżimie sanitarnym.

Jest się czego obawiać

Czy nowe, szkolne obostrzenia nie powinny być jednak rozszerzone na wyjazdy kolonijne, wycieczki itd.? - Trudno powiedzieć – zastanawia się Łukasz Pankowiec, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie. - Należy jednak ufać, że decyzje rządu są poparte opiniami epidemiologów, specjalistów w tej dziedzinie.

- Takie zasady zostały przyjęte. Na pewno zrobiono to z pełną świadomością – dodaje Stanisław Jaślikowski, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Zamościu. - Wiadomo jednak, że ograniczenie kontaktów dotyczących wyjazdów kolonijnych, studniówek itd. na pewno byłyby potrzebne, wskazane. Jest się przecież czego obawiać. Bo po takich zimowiskach i innych formach wypoczynku być może znowu posypią się następne, covidowe plusy (chodzi o pozytywne wyniki testów).

Próbowaliśmy wczoraj zwrócić na to uwagę ministrowi Przemysławowi Czarnkowi. Dzwoniliśmy do niego kilka razy w tej sprawie (wysłaliśmy także SMS-a). Był jednak nieuchwytny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zamosc.naszemiasto.pl Nasze Miasto